Iczka pisze:w ogóle podoba mi sie jak sie ze sobą witają...kłaniają sie..w polsce nie przeszłoby to za chiny...heh :]...no ale tam,,kulturka:)
Nawet nie wiesz jakie "cuda" potrafi zdziałać klasyczny ritsu-rei na mojej uczelni
Praktykuję to już trzeci rok i jeszcze nigdy się nie zawiodłem:
Wchodząc do gabinetu profesora powiedz dzień dobry z ukłonem a od razu się profesorkowi uśmiech na twarzy pojawi i przyjemniej się będzie rozmawiało nawet o najgorszych rzeczach
Co do błędów - nigdy nie oglądajcie prezentów przy Japończyku!! obrazi się na bank. To już było wspomniane - we wschodniej kulturze prezent jest nieważny.
Aha i jak podczas posiłku zdaży Wam się "beknąć" to się nie przejmójcie - w Japonii uznają to za pochwałę kucharza - przynajmniej w bardziej staromodnych rodzinach, bo z tego co wiem to w tych na zachodnią modłę to się od tego odchodzi
