Ustawienie mieczy na stojaku

[hUBI]

Kupiłem repliki japońskich mieczy i mam małą zagwostkę
Po powrocie do kraju nie pamiętam jak były ustawione na stojaku, w jakiej kolejności i w którą stronę. Szukałem na google, ale widać że każdy stawia jak chce Nie chcę być totalnym ignorantem stąd moje pytanie. Czy z historycznego/kulturalnego punktu widzenia to ma jakieś znaczenie ?

Moja wersja
http://www.facebook.com/photo.php?pid=1 ... 0433662114

PS
Nie pytajcie jak przewiozłem katane do kraju (mam na myśli wielkość)

[s_k]

Nie spotkałem się nigdy z jakimkolwiek opisem odpowiedniego stawiania katan i wątpię, czy są jakieś zasady, a jeśli tak, to mogą się one znaczeni różnić w przypadku różnych szkół, czy nawet regionów Japonii.

A katana, jak mniemam, nienaostrzona?

[hUBI]

Oczywiście nienaostrzona.
Celniczka, taka mała kobietka sprawdziła miecze magnesikiem zanim zostały załadowane do samolotu. Na szczęście nie musiałem dokupywać oddzielnego bagażu, chociaż pierwsza reakcja przy check-in była "separate".
W czasie zakupu sprzedawca zaproponował mi miecze ćwiczebne, ostrze takie samo, ale rękojeść ze skóry rekina i cena x10. O bojowe nawet nie pytałem, pewnie cena x100.

[hUBI]

Po dłuższym śledzeniu dochodzę do wniosku że "powinno" być tak:
http://mayhemgifts.com/images/hardwood-katana.jpg
rękojeść z lewej strony, katana na samej górze i wszystkie skierowane w dół.

[s_k]

Ale po lewej stronie to tak nie poręcznie. Rękojeść powinna być po prawej, żeby łatwiej było sięgnąć (z mieczami tak jak kiedyś z pisanie - jeszcze do niedawna w Japonii pisać można było tylko prawą ręką. W Chinach nadal tak jest, nauczyciele zmuszają do pisania prawą, jak nie - to linijką po łapach). Z mieczami podobnie.
Zresztą z tego wywodzi się ruch lewostronny w Japonii - kabura była na koniu przypięta po stronie lewej, więc aby dwoje mijających się samurajów na koniu nie zahaczyło się mieczami (zniewaga i obraza), mijali się lewostronnie.

[kicek]

Rękojeść z lewej, bo miecz się brało lewą ręką, ale dłonią zwrócona do góry, czyli chwyt od dołu, obrót i już można wyciągać miecz z pochwy.

[Lars]

Powinno być tak jak jest to zaprezentowane na zdjęciu z tymi podróbkami w krzykliwych pochwach.
Najczęściej jest to tłumaczone bardzo prosto, jako ustawienie maksymalnie pokojowe, bo z takiego najtrudniej dobyć i ciąć.

[hUBI]

Dzięki Lars za odpowiedź. Mnie też nie podobają się te krzykliwe pochwy, wole coś spokojniejszego i bardziej zgodnego z oryginałem.

Ostatnio sąsiad chwalił mi się mieczem, który kupił za 1500 PLN dla kolegi na prezent urodzinowy. Pomijając że był jeszcze bardziej krzykliwy niż te ze zdjęcia to metalowa końcówka pochwy była do niej przykręcona na śrubki !? Nie wiem czy tylko mnie to się wydawało dziwne, ale moim zdaniem w czasach kiedy takie miecze były używane nikt nie robił ich skręcając cokolwiek śrubkami Wyglądało to paskudnie, oglądasz niby piękne "arcydzieło" a tu nagle śrubka wkręcona

PS
Na prośbę koleżanki zrobiłem zdjęcia "nagich" mieczy, jakby kogoś interesowało:
http://hubus.pl/pub/Miecze/

[norinaga]

Prawidłowo jest tak jak napisał Larson, najdłuższy miecz na gorze, krótszy niżej, rękojeść (tsuka) zawsze z lewej, głownia ostra strona do góry, a co do tych śrubek to w taki sposób były montowane okucia na shingunto (miecze wojskowe z 2 wojny)

edit.
miecze tachi ułożone są tak samo, za wyjątkiem tego, że ostra strona jest skierowane do dołu.