Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Informacje o studiach w Polsce

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: Niltinco » 10 grudnia 2011, 14:12 - sob

Hahli pisze:Słyszałam, że na obecnym 1 roku studiów magisterskich na UJ są osoby, które miały możliwość wyjechania na roczny pobyt do Japonii i dlatego absolwenci WSSM wypadają przy nich bardzo słabo.

Na obecnym 4 roku na UJ jest na pewno 1 osoba, która była na stypendium. Znam sporo ludzi z tego roku, ale nie wszystkich więc może ktoś jeszcze zaliczył wyjazd do Japonii (być może wakacyjny) i na wyrost dodam z 2-3 osoby, co i tak daje nam mniejszość, wśród pozostałych osób na roku.

Wystarczy po prostu spojrzeć na plan UJ (https://docs.google.com/viewer?url=http ... .pdf&pli=1), ilość zajęć jaka jest z pnjj w stosunku do tego co jest na uczelniach prywatnych (i tu mówię o wszystkich prywatnych). Do tego dołóżmy ilość native'ów uczących na UJ, tempo nauki, ilość testów i zadań domowych oraz trudność zdania egzaminów (próg zaliczenia każdego jest od 75%). To wszystko automatycznie podnosi poziom nauczania, a ci którzy nie nadarzają to wylatują i tu nikt się z nimi nie cacka bo uczelnia na studentach dziennych nie zarabia.
Nie mówię, że UJ to sam cud miód bo tak nie jest. Też nie byłam zadowolona ze sposobu nauczania niektórych osób (które zresztą już wróciły do Japonii), ale jednak widać po większość studentów, że ładnie sobie radzą z japońskim czyli ogólnie coś w tym systemie musi być.

Oczywiście, że nie neguje wszystkich studentów z WSSM bo wszędzie niezależnie czy to uczelnia prywatna czy państwowa znajdą się osoby zdolne, leniwe, głupie, ambitne itd. Z tym, że jeśli system nauczania w całej uczelni jest zły (nie koniecznie z winy wykładowców ale przez organizację uczelni) no to tym ambitnym po prostu podcina się skrzydła, a jeśli mimo wszystko pokazują rewelacyjny poziom znajomości języka to jest to tylko i wyłącznie ich zasługa, a nie uczelni.
Niltinco
 
Posty: 215
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:02 - śr
Lokalizacja: Zabrze


Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: ichinenparuwa » 11 grudnia 2011, 21:03 - ndz

Niltinco pisze:
Hahli pisze:Słyszałam, że na obecnym 1 roku studiów magisterskich na UJ są osoby, które miały możliwość wyjechania na roczny pobyt do Japonii i dlatego absolwenci WSSM wypadają przy nich bardzo słabo.

Na obecnym 4 roku na UJ jest na pewno 1 osoba, która była na stypendium. Znam sporo ludzi z tego roku, ale nie wszystkich więc może ktoś jeszcze zaliczył wyjazd do Japonii (być może wakacyjny) i na wyrost dodam z 2-3 osoby, co i tak daje nam mniejszość, wśród pozostałych osób na roku.

Wystarczy po prostu spojrzeć na plan UJ (https://docs.google.com/viewer?url=http ... .pdf&pli=1), ilość zajęć jaka jest z pnjj w stosunku do tego co jest na uczelniach prywatnych (i tu mówię o wszystkich prywatnych). Do tego dołóżmy ilość native'ów uczących na UJ, tempo nauki, ilość testów i zadań domowych oraz trudność zdania egzaminów (próg zaliczenia każdego jest od 75%). To wszystko automatycznie podnosi poziom nauczania, a ci którzy nie nadarzają to wylatują i tu nikt się z nimi nie cacka bo uczelnia na studentach dziennych nie zarabia.
Nie mówię, że UJ to sam cud miód bo tak nie jest. Też nie byłam zadowolona ze sposobu nauczania niektórych osób (które zresztą już wróciły do Japonii), ale jednak widać po większość studentów, że ładnie sobie radzą z japońskim czyli ogólnie coś w tym systemie musi być.

Oczywiście, że nie neguje wszystkich studentów z WSSM bo wszędzie niezależnie czy to uczelnia prywatna czy państwowa znajdą się osoby zdolne, leniwe, głupie, ambitne itd. Z tym, że jeśli system nauczania w całej uczelni jest zły (nie koniecznie z winy wykładowców ale przez organizację uczelni) no to tym ambitnym po prostu podcina się skrzydła, a jeśli mimo wszystko pokazują rewelacyjny poziom znajomości języka to jest to tylko i wyłącznie ich zasługa, a nie uczelni.


http://www.wssm.edu.pl/files/plany/FJD_I_2011.pdf
tu jest plan wssm dla 1szego roku

wyglada blado w porownaniu z tym co ty dałaś...
ichinenparuwa
 
Posty: 4
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 17:47 - pn

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: Norek » 15 grudnia 2011, 16:00 - czw

Rozwiązaniem z pewnością będzie wprowadzenie większej liczby zajęć z japońskiego na WSSM.
Ale do tego rektor musi dorosnąć - mieliśmy z Niltinco okazję z nim porozmawiać "w kilkoro oczu" :) i nie wygląda na to, żeby zależało mu na poprawie tego stanu rzeczy.

Biorą kasę za ten (i inne) kierunek ale póki nie będzie im zależało na poziomie, a tylko na wyssaniu kasy ze studentów, nic się nie ruszy. Ja wiem, że nie każdy chciałby być filantropem, ale nawet nie o tym mowa.
Można (z perspektywy osób zarabiających na tej uczelni) dostawać dobrą kasę, ale jak jest możliwość zarobienia kroci, to po co wydawać więcej na nauczycieli czy też poprawienie jakości?

Czasami uczelnie to biznes, niestety. Zwłaszcza te prywatne.
YOU DON'T NEED A REASON TO HELP PEOPLE
Norek
 
Posty: 67
Rejestracja: 16 maja 2007, 13:37 - śr
Lokalizacja: Kielce

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: frodo » 17 grudnia 2011, 00:09 - sob

dobra wiadomosc dla kandydatow na japonistyke w wssm jest taka, ze szkola zatrudnila nowego wykladowce, pania dr Joanne Krawczyk i jest epicka. :D
frodo
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 grudnia 2011, 16:18 - ndz

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: Niltinco » 19 grudnia 2011, 11:41 - pn

Babki nie znam, wiem tylko że jest z UW, ale przecież WSSM chwaliło się nią już w lutym.
http://forum.ohayo-nippon.net/ftopic6562.html
Niltinco
 
Posty: 215
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:02 - śr
Lokalizacja: Zabrze

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: frodo » 20 grudnia 2011, 22:46 - wt

niltinko to jest dziwna wyrocznia w sprawie japonistyki w calej polsce,nie zna pani dr krawczyk,ale musi sie wypowiedziec na jej temat,piszac lekcewazaco.,nie znam tej babki,moze wiec potrzebny jest wiekszy szacunek wobec ludzi
frodo
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 grudnia 2011, 16:18 - ndz

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: Niltinco » 20 grudnia 2011, 23:15 - wt

Tak, nie znam jej tak jak i nie każdy z UW ją zna patrząc po wpisach w internecie (np. na gronie). Nie kojarzę również żadnej jej publikacji. Określenie "babka" nie jest lekceważące, za to twoje wypowiedzi wobec mnie można właśnie tak odebrać.
Mój poprzedni post miał na celu poinformowanie, że WSSM chwaliło się z posiadania w kadrze dr Krawczyk już w lutym, a tu nagle niby dopiero teraz została zatrudniona na tej uczelni. 変
Niltinco
 
Posty: 215
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:02 - śr
Lokalizacja: Zabrze

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: frodo » 22 stycznia 2012, 17:05 - ndz

ludzie, wam sie w głowie przewraca. czy mogą być różne organizacje nauki w uczelniach państwowych i prywatnych, co się przyczepiliście do tego systemu nauczania WSSM. ten system jest taki sam jak na UJ czy na UW. ponieważ kadra jest tutaj bardzo dobra to wyniki w nauce muszą byc porównywalne. O ile wiem w semestrze letnim na studiach magisterskich WSSM będzie wykład o gospodarce Japonii, z czego trzeba się cieszyc.
frodo
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 grudnia 2011, 16:18 - ndz

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: kajte88r » 23 stycznia 2012, 01:01 - pn

@frodo Daj się wypowiadać osobom, które mają pojęcie na temat. Z rozsądku czytaj i wyciągaj wnioski.

Mógłbyś też zacząć pisać poprawnie stylistycznie. Na forum też obowiązują zasady języka polskiego.
kajte88r
 
Posty: 50
Rejestracja: 19 lipca 2008, 21:01 - sob

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: s_k » 23 stycznia 2012, 17:55 - pn

frodo pisze:ludzie, wam sie w głowie przewraca. czy mogą być różne organizacje nauki w uczelniach państwowych i prywatnych,

Tak, mogą. I różnią się znacznie.

co się przyczepiliście do tego systemu nauczania WSSM. ten system jest taki sam jak na UJ czy na UW.

Nie, nie jest.

ponieważ kadra jest tutaj bardzo dobra to wyniki w nauce muszą byc porównywalne.

"muszą"?? A dlaczego? Dlaczego twierdzisz, że wyniki zależą tylko od kadry a organizacja studiów nie ma nic do rzeczy?

O ile wiem w semestrze letnim na studiach magisterskich WSSM będzie wykład o gospodarce Japonii, z czego trzeba się cieszyc.

Wow, wykład o gospodarce Japonii, faktycznie super sprawa, zwłaszcza na studiach magisterskich... Coś tak podstawowego powinno być na licencjackich, bo na magisterce ludzie powinni już taką wiedzę posiadać. Oczywiście ciekawych wykładów nigdy za wiele, ale akurat gospodarka Japonii jest tematem tak oklepanym, że zainteresowany student (a tacy mniemam są na studiach II stopnia) sam może zdobyć wiedzę na ten temat spędzając nad tym połowę czasu.
Fajnie, że coś takiego będzie, ale nie przeceniałbym wagi takiego wykładu. Najważniejszy na japonistyce jest język, a z tym z tego, co widzę na WSSM jest raczej kiepsko.
Piszę poprawnie po polsku.
Obrazek
s_k
 
Posty: 320
Rejestracja: 01 lutego 2008, 01:15 - pt

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: greentea » 26 stycznia 2012, 12:53 - czw

Z wykładami o gospodarce Japonii będzie podobnie jak z geografią Japonii, tylko na papierze by rektorowi się zgadzało w dokumentach i tyle. Podobno niedługo magisterka ma mieć też drugi pnjj azjatycki (wow tylko że on powinien być już od pierwszych semestrów licencjatu). I oczywiście znowu będzie przez jeden semestr. I co komu po takich wykładach przez tak krótki okres czasu. Ewidentnie rektor znowu miał jakieś chwilowe "olśnienie" i żeby "urozmaicić" program nauczania na WSSM (Wyższa Szkoła Smarowania Masłem) da studentom Sanskryt. I na co to komu ?!
greentea
 
Posty: 25
Rejestracja: 05 lipca 2009, 21:11 - ndz

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: patis8x » 26 stycznia 2012, 13:59 - czw

Obrazek
patis8x
 
Posty: 3
Rejestracja: 08 lipca 2010, 14:36 - czw

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: frodo » 27 stycznia 2012, 21:47 - pt

@S_k Pan bóg wlaśnie zabił 4 kotki. Szkoda że przez takich ludzi jak ty populacja kotków leci na łeb na szyje. I mam wrażenie że wg twojego podpisu neidługo może się do ciebie dopieprzyc rzecznik praw zwierząt...
A więc, rozrysuje ci to jak skończonemu debilowi za którego bardzo chciałbym cię nie miec gdyż staram sie wierzyc w ludzi:
Zaczne od prostego pytania.
Czym jest dla ciebie organizacja studiów? Bo rzucasz durnymi frazesami które ciągle powtarzasz. Mówisz że na wssm leży organizacja studiów, wyjaśnij więc bardzo proszę czym ona właściwie jest. Twarde fakty poproszę.

Dalej:
Kadra nie ma wg ciebie nic do rzeczy? To w takim razie co ma coś do rzeczy, co jest ważniejsze na uczelni od kadry? Ano, zapomniałem. ORGANIZACJA STUDIÓW. Tylko co to do cholery jest organizacja studiów?!
Są wymagania programowe ustalone z góry przez ministerstwo, a każda uczelnai ma prawo do pewnej autonomii i autorskich programów. Chce nadmienic że oprócz studiów na wssm studiuje sobie jeszcze prawo na UŁ. No taaak, niby jedna z najlepszych prawniczych uczelni w Polsce. I co? I mam oegzaminy w połowie lipca, na przykład. Mam nieobowiązkowe, fakultatywne cwiczenia. Mam 3 godziny zajęc dziennie. Na 3 roku nikt mi jeszcze nie wyjasnil jak mam napisac pozew. Uczelnie panstwowe ssą. Są tragiczne. Są monopolistami które nie muszą się starac ze względu na pogwałcanie praw antymponopolowych ustawami.

A ty z tego co widzę człowieku masz jakiś doktorat z dojenia kanarków. Weź się ogarnij i przestań najeżdżac na tą uczelnie bo się z ciebie ludzie smieją. Taki jesteś koksik? to co robisz w zyciu, gdzie studiujesz, gdzie pracujesz oprocz siedzenia i spamowania na forach, co?

Człowieku, ogarnij się troche bo żal słuchac twoich idiotycznych frazesów i wywodów. Czy ty nie masz przyjaciół ani rodziny że siedzisz na forum i za przeproszeniem wydalasz z siebie jakieś pomioty werbalne?
Idź sobie na spacer, obejrzyj film albo zrób coś dla siebie bo mnie żal bierze jak patrze na takiego trolla.

Pozatym, nie pasuje ci WSSM? To śmiało, wypieprzaj na japonistyke na UJ. Nie dostaniesz się bo jesteś totalnym leszczem to raz,
Nie utrzymasz się bo nie będziesz umiał na siebie zarobic w mieście droższym niż Łódź( bo jesteś leszczem) to dwa,
Nawet jak się dostaniesz i utrzymasz bo ci rodzice będą pieniądz przysyłac to szybko wylecisz na własne życzenie. Ludzie nie lubią towarzystwa trolli. A, no i leszczy.
Ogarnij życie człowieku bo naprawde bardzo mi ciebie szkoda.
frodo
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 grudnia 2011, 16:18 - ndz

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: Vivi » 27 stycznia 2012, 23:26 - pt

@frodo
Proszę o bardziej kulturalne posty i nie obrażanie innych użytkowników forum!
Można dyskutować, nie trzeba zgadzać się z innymi tylko ma odbywać się to w sposób kulturalny i "na poziomie".
Awatar użytkownika
Vivi
Admin
 
Posty: 440
Rejestracja: 27 lipca 2004, 15:44 - wt
Lokalizacja: Rybnik

Re: Filologia Japońska - WSSM w Łodzi - nowość!

Postautor: s_k » 28 stycznia 2012, 02:15 - sob

frodo pisze:@S_k Pan bóg wlaśnie zabił 4 kotki. Szkoda że przez takich ludzi jak ty populacja kotków leci na łeb na szyje. I mam wrażenie że wg twojego podpisu neidługo może się do ciebie dopieprzyc rzecznik praw zwierząt...

Przede wszystkim jak już do mnie piszesz i chcesz mi nawrzucać, to chociaż staraj się pisać poprawnie po polsku. Jako filolog powinieneś o tym wiedzieć, chyba że cię tego jeszcze nikt nie nauczył. A nie sorry, tego uczą w podstawówce, nie na studiach...

A więc, rozrysuje ci to jak skończonemu debilowi za którego bardzo chciałbym cię nie miec gdyż staram sie wierzyc w ludzi:
Zaczne od prostego pytania.
Czym jest dla ciebie organizacja studiów? Bo rzucasz durnymi frazesami które ciągle powtarzasz. Mówisz że na wssm leży organizacja studiów, wyjaśnij więc bardzo proszę czym ona właściwie jest. Twarde fakty poproszę.

Dalej:
Kadra nie ma wg ciebie nic do rzeczy? To w takim razie co ma coś do rzeczy, co jest ważniejsze na uczelni od kadry? Ano, zapomniałem. ORGANIZACJA STUDIÓW. Tylko co to do cholery jest organizacja studiów?!
Są wymagania programowe ustalone z góry przez ministerstwo, a każda uczelnai ma prawo do pewnej autonomii i autorskich programów. Chce nadmienic że oprócz studiów na wssm studiuje sobie jeszcze prawo na UŁ. No taaak, niby jedna z najlepszych prawniczych uczelni w Polsce. I co? I mam oegzaminy w połowie lipca, na przykład. Mam nieobowiązkowe, fakultatywne cwiczenia. Mam 3 godziny zajęc dziennie. Na 3 roku nikt mi jeszcze nie wyjasnil jak mam napisac pozew. Uczelnie panstwowe ssą. Są tragiczne. Są monopolistami które nie muszą się starac ze względu na pogwałcanie praw antymponopolowych ustawami.

Epitety, których używasz zbyt dobrze o tobie nie świadczą, jednak nadal spokojnie odpowiem ci na pytanie.

Co to jest dla mnie organizacja studiów? To chociażby liczba godzin z języka na filologiach. Pokaż mi proszę, gdzie ministerstwo ustaliło minimalną liczbę godzin z języka japońskiego dla japonistyki i jeśli to zrobiło, jak to się ma do rzeczywistości. Bo jak na razie to mamy japonistyki państwowe, gdzie liczba godzin z języka (który nota bene jest na filologii najważniejszy) jest zdecydowanie wyższa niż na jakiejkolwiek japonistyce prywatnej. To jest fakt. Na WSSM jest tego języka po prostu mało. Zdecydowanie za mało, by studenci osiągnęli taki poziom, by na japonistycznym rynku pracy móc konkurować z absolwentami uczelni państwowych. Czemu to piszę? Ano temu, że niektórzy czytając propagandowe hasła na temat WSSM na tym forum, czy stronie uczelni mogą mieć nieco wypaczone pojęcie odnośnie tego, co im uczelnia zaoferuje.

Jeśli ty studiujesz jeszcze inny kierunek może japonistyka nie jest dla ciebie priorytetem, ale może dla innych jest i takie osoby mogą się "nieco" rozczarować, kiedy skończą japonistykę na WSSM i nie znajdą pracy. Obecnie nawet wśród absolwentów uczelni państwowych nie jest już tak różowo, jak było jeszcze parę lat temu. Więc może kilkoro pasjonatów Japonii wybierze jednak inny kierunek, bardziej życiowy niż japonistykę na WSSM, byle tylko ten kierunek studiować.

A to, że tobie się prawo na UŁ nie podoba nie znaczy jeszcze, że wszędzie tak jest.


A ty z tego co widzę człowieku masz jakiś doktorat z dojenia kanarków. Weź się ogarnij i przestań najeżdżac na tą uczelnie bo się z ciebie ludzie smieją. Taki jesteś koksik? to co robisz w zyciu, gdzie studiujesz, gdzie pracujesz oprocz siedzenia i spamowania na forach, co?

Człowieku, ogarnij się troche bo żal słuchac twoich idiotycznych frazesów i wywodów. Czy ty nie masz przyjaciół ani rodziny że siedzisz na forum i za przeproszeniem wydalasz z siebie jakieś pomioty werbalne?
Idź sobie na spacer, obejrzyj film albo zrób coś dla siebie bo mnie żal bierze jak patrze na takiego trolla.


Wydaje mi się, że jestem dość ogarnięty, ale sądząc po stylu i formie twoich wypowiedzi myślę, że to samo mógłby zasugerować tobie.

Co robię? Żadna tajemnica.
Kończę drugi kierunek na UAM - sinologię. Jestem tłumaczem języka japońskiego i chińskiego. Koordynuję grupy przyjeżdżające na targi oraz na konferencje do Polski, robię tłumaczenia pisemne i ustne dla osób prywatnych, jak i firm i korporacji. O filologiach (zarówno japonistyce, jak i sinologii) mam pewne pojęcie, więc mnie naprawdę nie pouczaj, a jeśli już, to w jakiś kulturalny sposób, z odpowiednimi argumentami, bo jak na razie to nie jawisz mi się jako partner do rozmów.
A ze spaceru właśnie wróciłem, film oglądałem wczoraj i generalnie dobrze mi. Na trolla wyglądasz mi za to ty.

Pozatym, nie pasuje ci WSSM? To śmiało, wypieprzaj na japonistyke na UJ. Nie dostaniesz się bo jesteś totalnym leszczem to raz,
Nie utrzymasz się bo nie będziesz umiał na siebie zarobic w mieście droższym niż Łódź( bo jesteś leszczem) to dwa,
Nawet jak się dostaniesz i utrzymasz bo ci rodzice będą pieniądz przysyłac to szybko wylecisz na własne życzenie. Ludzie nie lubią towarzystwa trolli. A, no i leszczy.
Ogarnij życie człowieku bo naprawde bardzo mi ciebie szkoda.

Dobrych parę lat temu, kiedy ja zdawałem na studia (a były to jeszcze czasy, kiedy były egzaminy wstępne) japonistyka UJ mogła się co najwyżej schować przed japonistyką UAM, na którą poszedłem, bo była dla mnie priorytetem.
Nie wiem, co ma Łódź do rzeczy, ale jeśli chodzi o koszty życia, to Poznań akurat wypada gorzej (w sensie drożej), ale jakoś daję sobie radę. Na początku studiów pomagali mi rodzice, jeśli tak cię to interesuje, jednak nie wiem, co to ma do rzeczy.
Pozwól, że sparafrazuję ciebie: masz jakieś kompleksy?

Ze studiów nie wyleciałem, wręcz przeciwnie, całkiem dobrze mi szło i idzie nadal.
Napisałem to wszystko, żeby ci odpowiedzieć, ale i tak uważam, że nie ma do żadnego związku z dyskusją na temat WSSM.

Więc powiedz mi jeszcze - o co ci do cholery chodzi?!
Czy ty masz faktycznie jakieś problemy ze sobą? Czujesz się niedowartościowany? Bo rozmawiamy o uczelni a ty robisz mi wycieczki osobiste. Normalnie poziom liceum. Wyszedłeś już z niego mentalnie? Czy jeszcze nie? Bo może już najwyższy czas?
Generalnie mógłbym wdać się w dyskusję dotyczącą programu nauczania na WSSM, czy jakiejkolwiek japonistyce, ale nie wiem, czy jest sens się zniżać do twojego poziomu. A swoim ostatnim postem poziom zniżyłeś prawie do dna. Ciekaw jestem, na ile jeszcze cię stać...
Piszę poprawnie po polsku.
Obrazek
s_k
 
Posty: 320
Rejestracja: 01 lutego 2008, 01:15 - pt

PoprzedniaNastępna

Wróć do Studia - Japonistyka

cron