Jak zrozumiec Japończyka ?

Kultura w szerokim słowa znaczeniu

Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Eriko » 21 czerwca 2011, 14:28 - wt

Jak wiecie mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni różnią się od nas ogromnie. Jak zachowywac się przy typowym autochtonie, aby nie popełnic gafy i nie byc wziętyym za UFO?
Przygotowałam trochę informacji, więc enjoy!

Na początek- gest, który u nas oznacza "ok", czyli kciuk w górze, w Japonii oznacza pieniądze. Wielu obywateli tamtego kraju gorszy się, kiedy niewiedzący gajdzin [ właściwie gaijin- słowo pochodzące od jap. gaikokujin, czyli cudzoziemiec] chcąc zakomunikowac, że wszystko jest w porządku wykonuje właśnie ten gest.

Po drugie- kapcie, kapcie i jeszcze raz kapcie! xDPowinniśmy pamiętac, że wchodząc do japońskiego domu, należy niezwłocznie zdjąc buty i albo założyc kapcie, które ofiaruje gospodarz, albo byc boso lub w skarpetkach (broń cię Panie Boże, żeby w skarpetkach były dziury!). Jeżeli o te kapcie chodzi, to inne są oczywiście do łazienki, a inne do chodzenia po mieszkaniu. Na matach tatami zaś ne powinno sę w ogóle chodzic w niczym( jezli o buty i kapcie chodzi).

Wielu Europejczyków chcąc się przywitac z obywatelem japońskim wyciąga rękę. Musimy się jednak liczyc, że gest ten znaczy w Kraju Wschodzącego Słońca tyle co 'Ej, odsuń się!'. Nieraz zdarzyły się przypadki, kiedy to niedoświadczony gaijin widząc Japończyka pędzącego ulicą i wyciągającego rękę ku niemu, chce ją uścisnąc. Dochodzi w tedy do szeregu nieporozumień. Więc bardziej oczywistą formą powitania jest ukłon, tym niższy, z im ważniejszą osobą mamy do czynienia. Oczywiście niektórzy Japończycy są już tak rozeznani, że potrafią uścisnąc dłoń, ale ileż to od nich wymaga! xD


Na koniec- najważniejsze, czyli japońskie formy grzeczne, grzeczniejsze, najgrzeczniejsze, jeszcze grzeczniejsze, płaszczące się, uniżone i takie, w których rozmówca kopie dołek, wchodzi do niego i jeszcze, aby byc bardziej uniżonym, poklepuje się po głowie łopatką. Oficjalnie trudno potencjalnemu gajdzinowi przez nie przebrnąc. Dla przykładu, kiedy mężczyzna mówi o swojej małżonce mówi po prostu "moja żona", ale natomiast gdy rozmawia z kimś o jego małżonce, to brzmi to bardziej jak "pańska szanowna i jakże urocza malżonka".

Dla jednych kultura japońska to coś przerażającego i nie do przebrnięcia. Bynajmniej nie dla mnie i dla Was chyba też nie.;p
Awatar użytkownika
Eriko
 
Posty: 3
Rejestracja: 21 czerwca 2011, 13:46 - wt
Lokalizacja: Chełmek


Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: konoyaro » 22 czerwca 2011, 06:31 - śr

Eriko prosze Cie....

Gest OK oznacza "chlopaka" a nie pieniadze.... to co mowisz ta sa informacje sprzed 20-30 lat. Teraz juz Japonczycy sie przyzwyczaili i do OK i do sciskania reki, jesli trzeba. Papucie to masz racje, tak.... Za UFO i tak Cie wezma, nawet jesli zatanczysz "bredgensa" w kimono. Formy grzecznosciowe tez, ale lepiej, gdybys cos wniosla konkretnego, np jakies przyklady, a nie tylko przyslowiowe lanie wody.

Eriko pisze:to coś przerażającego i nie do przebrnięcia. Bynajmniej nie dla mnie

:roll:
晩酌中
Awatar użytkownika
konoyaro
 
Posty: 357
Rejestracja: 07 maja 2009, 07:17 - czw
Lokalizacja: みちのく

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Eriko » 22 czerwca 2011, 15:11 - śr

Oj, ten gest nie oznacza chłopaka. Jeżeli nie ogarniasz, to radzę przeczytac książkę Ewy Krassowskiej-Mackiewicz, która zarazem uczy nas języka jak i zwyczajów. Życzę miłej lektury, a następnie 'wykłócania się' z potwierdzonymi informacjami. Poza tym zdanie w tej kwestii Japończyków jest różne. Byc może w Ginzie, Roppongi czy też Harajuku ten gest oznacza właśnie to, ale ja mówię też o małych miasteczkach, wsiach gdzie kultura i tradycja są do dzisiaj zachowane i tamtejsi obywatele nie są przyzwyczajeni do takich gestów. Byc może wśród młodzieży jest to i popularne, ale Japonia i jej obywatele to nie tylko młodzież.. :)

http://selkar.pl/japonski_mow_pisz_i_cz ... 75047.html
Awatar użytkownika
Eriko
 
Posty: 3
Rejestracja: 21 czerwca 2011, 13:46 - wt
Lokalizacja: Chełmek

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: konoyaro » 22 czerwca 2011, 16:34 - śr

Eriko pisze:Jeżeli nie ogarniasz, to radzę przeczytac książkę Ewy Krassowskiej-Mackiewicz, która zarazem uczy nas języka jak i zwyczajów. Życzę miłej lektury, a następnie 'wykłócania się' z potwierdzonymi informacjami.


:|

Nic... pozostaje mi sie nie wyklocac... :)
晩酌中
Awatar użytkownika
konoyaro
 
Posty: 357
Rejestracja: 07 maja 2009, 07:17 - czw
Lokalizacja: みちのく

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: kurimon » 22 czerwca 2011, 17:04 - śr

konoyaro pisze:
Eriko pisze:Jeżeli nie ogarniasz, to radzę przeczytac książkę Ewy Krassowskiej-Mackiewicz, która zarazem uczy nas języka jak i zwyczajów. Życzę miłej lektury, a następnie 'wykłócania się' z potwierdzonymi informacjami.


:|

Nic... pozostaje mi sie nie wyklocac... :)


No! Cichaj gaijinie jeden nierozgarniety! :lol: Do ksionrzkuw najpierw zajrzyj! Ja to w ogole bez wspomnianego juz almanacha nawet z domu nie wychodze :D

Ehh czasem to nawet mala rzecz a potrafi humor poprawic.
外人はダメ!
Awatar użytkownika
kurimon
 
Posty: 378
Rejestracja: 01 marca 2009, 17:34 - ndz

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Niltinco » 22 czerwca 2011, 18:25 - śr

Boże...
Jeśli już głównie opierasz swoją wiedzę o książki, no bo któż by z ciekawości zrobił rekonesans i popytał Japończyków i osoby mieszkające w Japonii, to radze porównać informacje z kilku źródeł + popatrzyć na daty publikacji.

Dobrze jest tez nie ograniczać się jedynie do publikacji polskich, a co do gestów to polecam "70 Japanese Gestures: No Language Communication". Przejrzyj i dopiero krzycz na innych.
Niltinco
 
Posty: 215
Rejestracja: 30 maja 2007, 14:02 - śr
Lokalizacja: Zabrze

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Aki-chan » 25 czerwca 2011, 13:05 - sob

Wystawiony kciuk jak na amerykańskie "OK" w Japonii nie istnieje. Wielu młodych Japończyków teraz może zrozumieć ten gest jako "ok" ale nie wszyscy. Typowe japońskie "ok" to zrobienie kółka dotykając opuszkami palec kciuk i wskazujący - robią tzn "maru", ale ten sam gest może znaczyc też kondom xD

Co do kapci to masz rację, ale teraz w wielu domach młodych Japończyków nie ma kapci w toaletach (w Japonii toaleta zazwyczaj jest nie połączona z łazienką, no chyba, że mieszkanie jest na amerykański stajl to wtedy tak).

W dzisiajszych czasach Japończycy witając się z obcokrajowcami sami, pierwsi wystawiają ręke. Jeśli tego nie zrobią to sie ukłonią i wtedy obcokrajowiec powinien zrobić to samo. Mój teść (Japończyk) witając się z moim ojcem (mamuska zreszta też) sam pierwszy wyciągnął rękę, aby się przywitać i trzymając rękę lekko się ukłonił - moi rodzice zrobili tak samo). Dodam jeszcze, że Japończycy jak witają się z gaijinami to wyciągają rękę do każdego, nie ważne czy starsza czy młodsza osoba i nie wazne czy jest to kobieta czy facet więc czasami jakaś gaijinka może się zirytować, że ów Japończyk jest nie wychowany (np w Polsce kobietą nie powinno podawać sie ręki przy przywitamiu).

Co do formułek grzecznościowych no cóż... taki język. Większość Japończyków jak mówi do gaijinów używają bardzo prostego języka i nie bawią się w formułki grzecznościowe bo i tak wiedzą, że gaijimi tego nie zrozumieją. Zresztą sami Japończycy mają wiele problemów z językiem grzecznościowym...
Awatar użytkownika
Aki-chan
 
Posty: 261
Rejestracja: 25 września 2006, 12:28 - pn
Lokalizacja: Tokyo

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Anna2 » 27 czerwca 2011, 15:47 - pn

Aki-chan pisze:Wystawiony kciuk jak na amerykańskie "OK" w Japonii nie istnieje.


Nie istnieje rowniez w USA, bo gest ten nie oznacza tam juz "OK" (w latach 60-tych bylo to "OK" ale duzo sie od tego czasu zmienilo), ale "thumbs up" czyli ze cos pochwalamy, ze cos sie nam podoba.

Aki-chan pisze:Wielu młodych Japończyków teraz może zrozumieć ten gest jako "ok" ale nie wszyscy.

Zrozumieja ten gest jako "thumbs up", a nie jako "OK".

Aki-chan pisze: Typowe japońskie "ok" to zrobienie kółka dotykając opuszkami palec kciuk i wskazujący - robią tzn "maru",


czyli dokladnie takie samo "OK" jak obecnie w USA. :wink:
Mam nalog instagramowy: http://instagram.com/twocatsinjapan#
Anna2
 
Posty: 103
Rejestracja: 08 kwietnia 2009, 09:20 - śr
Lokalizacja: Tochigi-ken

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Ayumii » 07 marca 2012, 17:28 - śr

Zgadzam się :) Gdzieś tam słyszałam też, że Japończycy nie uważają wyciągnięcia ręki jako coś nieokrzesanego, wręcz przeciwnie, można wyciągnąć dłoń, ale po prostu raczej się tego w Japonii nie praktykuje :)
jesteście w stanie powiedzieć coś więcej o zachowaniach tego typu w Japonii? :)
serdecznie pozdrawiam
Ayumii
 
Posty: 2
Rejestracja: 20 grudnia 2011, 19:52 - wt

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Konferencja Kaigi » 01 czerwca 2012, 09:45 - pt

Gdybyście chcieli więcej się dowiedzieć na temat komunikacji z Japończykami, szczególnie jeżeli chodzi o kontakty biznesowe to zapraszamy do WSSM na konferencję 4 czerwca 2012r nt. "Stosunki polsko-japońskie w XXI wieku, Polityka - Kultura - Biznes .

Jednym z głównych punktów konferencji jest dwuczęściowe szkolenie przeprowadzane przez firmę Przerwa na Kawę o tematyce "Negocjacyjny savoir vivre w relacjach polsko-japońskich. Spotkania, podróże, wizyty - protokół i ceremonie w Japonii. Wystąpienia publiczne i mowa ciała." więcej informacji znajdziecie na stronie Konferencji http://www.kaigi.wssm.edu.pl . Konferencja Kaigi będzie organizowana co roku, dlatego pamiętajcie o niej również w 2013, wtedy będzie już dwudniowa i jeszcze bogatsza programowo.

Zapraszamy :ok:
Konferencja Kaigi
 
Posty: 2
Rejestracja: 01 czerwca 2012, 09:34 - pt

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: Obsidian » 22 listopada 2012, 18:42 - czw

Eriko pisze:Jeżeli nie ogarniasz, to radzę przeczytac książkę Ewy Krassowskiej-Mackiewicz, która zarazem uczy nas języka jak i zwyczajów. Życzę miłej lektury, a następnie 'wykłócania się' z potwierdzonymi informacjami.


Z doświadczenia w życiu już wiem, że: 1) wykładowcom uniwersyteckim nie wolno wierzyć, 2) pisarkom tym bardziej nie wolno wierzyć. Dlatego też uważam, że lejesz wodę =D . Czasy się zmieniają. Świat jest globalizowany i prawie każdy Japończyk wie co oznacza dla białasa wyciąganie ręki. Jeśli się znajdziemy w obcej kulturze i nie wiemy jak postąpić - zawsze najlepszym wyjściem będzie nic nie robić i powiedzieć proste "hello". :-o
Obsidian
 
Posty: 3
Rejestracja: 22 listopada 2012, 18:23 - czw
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: gorgona » 20 stycznia 2013, 21:04 - ndz

z mojego spotkania z Japończykiem pamietam rozmowę o imionach.Mój gość z Japonii był zniesmaczony faktem, że ktoś mógł do niego mówić po imieniu bez jego zgody. Dodam że koleś miał ze dwadzieścia pare lat, trochę świata zwiedził i stało się to akurat w Europie.
gorgona
 
Posty: 19
Rejestracja: 20 stycznia 2013, 20:46 - ndz

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: konoyaro » 25 stycznia 2013, 03:03 - pt

Generalnie jest tak, ze starszych sie tytuuje nazwiskiem+san lub funkcja. Mlodszych to zalezy od ciebie. Jezeli czlowiek mial 25 lat i sie oburzal ze za granica ktos go nazywa po przyslowiowym imieniu, moze miec klopot natury psychicznej :).
晩酌中
Awatar użytkownika
konoyaro
 
Posty: 357
Rejestracja: 07 maja 2009, 07:17 - czw
Lokalizacja: みちのく

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: pl/jp » 25 stycznia 2013, 07:12 - pt

Nie przesadzaj, emocjonalnej raczej :).
pl/jp
 

Re: Jak zrozumiec Japończyka ?

Postautor: gorgona » 25 stycznia 2013, 22:48 - pt

mój gość miał koło 25 lat.nie sądze żeby były to problemy natury psychicznej czy emocjonalnej.może zbytnie przywiązanie do kultury japońskiej i brak zrozumienia kultury europejskiej?
gorgona
 
Posty: 19
Rejestracja: 20 stycznia 2013, 20:46 - ndz


Wróć do Kultura

cron