Strona 14 z 14

Re: AIKIDO

Post: 16 marca 2010, 16:56 - wt
autor: Smack
Shinshin pisze:Co akidoga, to opinia... Według mnie ta sztuka walki jest bezkonkurencyjna, choć praktyczne jej zastosowanie (oby okazji było jak najmniej: ) wymaga lat praktyki i umiejętności, o których ja - początkująca na raze mogę sobie tylko pomarzyć, ale jestem baaardzo cierpliwa i zdeterminowana :!: , więc wszystko jeszcze przede mną... :?


Moim zdaniem przesadzasz Shinshin. Mówienie, że jakaś sztuka walki jest bezkonkurencyjna to tak jak mówienie, że jakieś lody są lepsze. Kwestia gustu. Nie obraź się, ale uśmiałem się czytając tą wypowiedź i jednocześnie poczułem się trochę dotknięty. Sam też ćwiczę. Ćwiczę shorin - ryu od paru lat i nie uważam, aby aikido było skuteczniejsze od innych sztuk walki. Wręcz przeciwnie. Idea aikido jest dobra, ale nikt w dzisiejszych czasach na ulicy przewrócony nie zrezygmuję z ataku, więc uwierz mi aikido na ulicy jest nieskuteczne. Obyś nie miała okazji skonfrontować tego z rzeczywistością. Prosty przykład. Mój znajomy, z którym trenuję, notebene instruktor, ma 2 dana. Był kiedyś u znajomego aikidoki z grupą znajomych. Poszli tam zaproszni przez niego. Jeden z aikidoków powiedział znajomemu z tej grupy, żeby go zaatakował, aby sami przekonali się o skuteczności aikido. Ten aikidoka miał 4 dana. Stanęli naprzeciw siebie i znajomy miał go uderzyć. No i go uderzył. Tak szybko, że tamten zalał się krwią. Było mu strasznie przykro, ale sądził, że 4 dan w aikido da radę obronić się przed "zwykłym" uderzeniem w shorin - ryu. Ten na to odpowiedział mu, że oni tak mocno się nie uderzają. No sory. Albo umiesz się obronić, albo nie. Na ulicy nikt nie będzie z Tobą współpracował. A przeciwnik nie zniechęci się przewrócony na ziemię. Rozumiem, że filozofia aikido zakłada brak używania siły, ale bez jaj. Nie wiem, ile ćwyczysz, ale chyba za mało, żeby siać takie stwierdzenia na forum. Nie neguję tego, że Tobie odpowiada bardziej aikido, ale fakty są takie jakie są. Nie widziałem, żeby aikido w praktyce się sprawdzalo. Chyba przeciwko komuś kto wogóle nie ma pojęcia jak uderzyć przeciwnika. A nie ukrywajmy, samo przerwócenie, czy dźwignia nie zniechęcą każdego do ataku. Ale to moja opinia. Aikido jest skuteczne, ale tylko na poziomie 7 dana, bo znam kogoś takiego. I uwierzcie lub nie ćwiczy on też shorin - ryu i połączenie tego na tym poziomie jest bardzo skuteczne. Żeby nie było, że aikido jest bee ;) Pozdrawiam.

Re: AIKIDO

Post: 27 lipca 2010, 00:36 - wt
autor: ryuurui
jesli kogos interesuje kaligrafia to zapraszam do obejrzenia krotkiego filmu gdzie pisze Aikido.

http://www.nihonsun.net/topic-1096-0.

pozdrawiam.

Re: AIKIDO

Post: 09 stycznia 2011, 21:13 - ndz
autor: IGNNOW
shirokaze pisze: lacza w sobie plynnosc, szybkosc i elegancje ruchu


Każda sztuka walki jest ,,idealna" a ruchy też tak się ćwiczy. W Aikido ćwiczy się ataki, bo bez nich nie da się wykonać techniki. Agresywne? W sensie praktycznym, jeśli wykorzystuje się sztukę walki w życiu, to tak żeby przeżyć, a nie ,,nie zrobić przeciwnikowi krzywdy" bo się można pośliznąć (chodzi mi o samoobronę w obliczu zagrożenia.) I nie nazwałbym tego agresywnością. Popatrzmy jak walczył sam Ueshiba, to on ma być wzorem - czytał ktoś może książkę ,,Sztuka pokoju"??? Aikido oznacza ,,droga do harmonii" tam nie ma zabijania. Gesty takie jak strzepnięcie krwi, odcięcie głowy, dobicie przeciwnika (bokken) wywodzą się od miecza. I są eleganckie, dopełniające, raczej nie agresywne. To chyba tyle. Jak się komu podoba? Mi bardzo, bo jest otwarte, nie koliduje z religią i przekonaniami, bo to że w dzisiejszych czasach sztukami walki się nie zabija, to żadna nowość.

Re: AIKIDO

Post: 10 stycznia 2011, 12:28 - pn
autor: shirokaze
Wszystko to co napisałeś się zgadza, tylko jakoś nie widzę związku z moją wypowiedzią zacytowaną przez Ciebie, jakoś to tak wyrwane z kontekstu.

Co do nauki ataków to różnie z tym bywa, w zależności od konkretnej sekcji - jedne uczą bardziej "konkretnie" inne tylko "dla zasady" nie przywiązując wagi do istotnych szczegółów... Co kto lubi. Aikido jest, tak jak zauważyłeś, otwarte - można je łączyć dowolnie z każdą inną sztuką i wszystko się "ładnie zamknie w całość". Zresztą, ciało ludzkie ma ograniczoną możliwość ruchu stawów (chociaż jak czasem patrze na ćwiczących Capoeirę to miewam wątpliwości :D ) więc cokolwiek by nie ćwiczyć to i tak w końcu dochodzimy do momentu "odkrycia" wszystkich technik jakkolwiek by się one nie nazywały.

Natomiast jeśli idzie o agresywność aikido to, moim zdaniem (działam na tym forum już ładnych parę lat, więc możliwym jest że moje poglądy się lekko zmieniły - nie wiem z której mojej wypowiedzi wyciągnąłeś cytat ;) ) agresywna nie jest sztuka walki tylko człowiek, który ją reprezentuje...

To że techniki aikido rodem z szermierki są eleganckie, to jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość" i nie ma się o co spierać :)