AIKIDO

Wszystko co dotyczy japońskich sztuk walki i sportu

Postautor: Novic » 27 lutego 2005, 16:21 - ndz

Tak mnie naszlo to zapytam - czy uwazacie ze na treningach powinno uczyc sie tecnik z malej ilosci atakow, czy duzej?? my, jako poczatkujacy, mamy niewielki ich repertuar, ale chyba kazda przecwiczylismy oprocz standardowego katate dori takze na morote dori, co (w kazdym razie mi) bardzo pomoglo przy ikkyo. Na stazu bylo duzo technik z kata dori, ktoy to atak z kolei (chociaz to dostrzeglem dopiero na stazu) jest zaniedbywany (cwiczymy z niego tylko nikyo), a techniki z niego robione byly mi (oprocz kokyu nagi - zajebista :-D :D :D) znane - shiho nage, irimi nage - jednak sposob (ze wzgledu na specyficzny atak) zupelnie inny niz przy chwycie za nadgarstek...
inna sprawa to to, ze z shomena mamy na razie malo technik (programowo irimi nage, nadprogramowo sumi otoshi (heh przy ostatnim jiu waza pieknie mi weszlo :D :D) i ostatnio troche ikkyo), a na stazu musialem sie szybko nauczyc shiho nage omote (z takim dziwnym przechwytem...) i kotegaeshi (to bylo latwiejsze bo przechwyt po wejsciu w uderzenie byl podobny jak przechwyt z tekatany, ale jak trzeba bylo robic szybko to zle chwytalem i potem dzwignia nie wychodzila, co mnie zawstydzalo, ale ludzie i tak sie rzucali, co mnie frustrowalo :? :-x ), ale to jest kwestia naszego stopnia niezaawansowania...

aha, jeszcze jedno, w sprawie atemi... przy shiho nage omote z shomena Sensei na stazu pokazywal takie dziwne atemi, przez ktore uke sie wychylal. wszyscy tak robili i mysle ze tak byli uczeni (jeden mi tlumaczyl - tu musi byc atemi - a ja - po co? - a on - zebym sie odwrocil :? ) tylko ze atemi wygladalo jak delikatne nacisniecie na szyje, jakos mnie to specjalnie nie wychylalo. za to wszyscy glupieli, jak robilem po swojemu - wytracenie :D piekne kuzushi normalnie ludzie sie tak fajne odwracali.. i wszyscy prawie mowlil ze robie zle bo "to ma byc inaczej"... a wytracenia nikt nie robil (nie wiem czy ktos umial czy nie, mysle ze nie). Jak to jest u was? czy sa takie umowne rzeczy? ze "w tym momencie uke sie wychyla" bo tak trzeba... u nas jest tylko jedna rzecz - przy irimi nage uke ma byc wyprostowany, jak sie pochyli to sensei nam pokazywal jak przejsc z tego do kaiten nage, ale nikt tego nie potrafi :P (tzn tak przjesc, a kaiten dopiero zaczelismy sie uczyc, kozacka technika :D )
Everybody want some paper
That's why we're fighting over paper
And when you die, I can bet you'll die tryin' to get some paper
Awatar użytkownika
Novic
 
Posty: 161
Rejestracja: 08 stycznia 2005, 18:56 - sob
Lokalizacja: stąd


Postautor: shirokaze » 27 lutego 2005, 16:51 - ndz

ad 1
Ja myśle, że najpierw powinno się poznać podstawy, czyli techniki z najprostrzych do obrony ataków (katete dori, katate ryote- dwie ręce za jedną, czy później ryote dory- dwie za dwie) potem (tzn po 1,5-2 latach treningu) można powoli przechodzić do innych bardziej "wymyślnych" pokroju kata tori men uchi (uchwyt za kołnierz i uderzenie) ryo kaa tori (dwoma rękami za kołnierz) yokomen uchi ("cep" :D ) czy wreżcie ushiro tori (obłapanie z tyłu), ushiro ryo kata tori (z tyłu za kołnierz) czu ushiro kubi shime (duszenie z tyłu)

ad 2
U nas "umownych" rzeczy nie ma i moim zdaniem bardzo słusznie - dobre jest to co jes skuteczne.
Jeśli trener chce żebyśmy przećwiczyli kuzushi to mówi żebyśmy zrobili to przez kuzushi - i odwrotnie jeśli ma być wychylenie przez atemi to trerner mówi żeby tak właśnie to zrobić.

PS: Nie przejmuj się, że Ci mówią, że robisz źle - skoro wychodzi to znaczy że jest dobrze a jakby coś to zaprowadź takiego delikwenta do trenera "pyrgnij" nim o glebę po swojemu i zapytaj czy tak może być... zawsze działa :D a jeśli coś będzie nie tak to Ci trener powie co i jak... i po sprawie :D

PS 2 : Z kim był u Was staż?
shirokaze
Straż Przyboczna
 
Posty: 809
Rejestracja: 03 października 2004, 11:44 - ndz
Lokalizacja: Forgotten Capital

Postautor: Novic » 27 lutego 2005, 17:16 - ndz

Novic pisze:byl to staz z sensei Pascalem Guillemin, asystentem Christiana Tissier

:-D
Everybody want some paper
That's why we're fighting over paper
And when you die, I can bet you'll die tryin' to get some paper
Awatar użytkownika
Novic
 
Posty: 161
Rejestracja: 08 stycznia 2005, 18:56 - sob
Lokalizacja: stąd

Postautor: Wirid_:P » 27 lutego 2005, 18:17 - ndz

MOżna jeszce do tego dodać, to że ten koleś ma 4 DAN i na stażu miał za dużą hakamę :-D :-D :D :D
kodokan kobukan megaturbo aikido :D
Awatar użytkownika
Wirid_:P
 
Posty: 351
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:00 - sob
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Wirid_:P » 08 kwietnia 2005, 21:44 - pt

Ach... muszę się pochwalić :-D , więc wczoraj miałam trening z senseiem mojego senseia, czyli z Piotrem Borowskim (5 DAN Aikido Aikikai) , było super :D tylko rozgrzewka była jakaś taka laitowa, ale za to techniki wypas :D , często zdarzało mu się robić tzw. testowanie miecza(może Shirokaze-san będzie umiał wytłumaczyć na czym to polega, bo ja nie umiem :( ), ale generalnie robił tak mojemu sensei i dwóm kolesiom co dłużej ćwiczą... Mnie też chciał "wytestować", ale jak się dowiedział że ćwiczę 5 miesięcy to zrobił się strasznie delikatny :evil: nie lubię traktowania mnie jak małej, delikatnej panienki, chociaż też nie lubię przesadnego sadyzmu . Ale i tak było super !! :-D :-D
kodokan kobukan megaturbo aikido :D
Awatar użytkownika
Wirid_:P
 
Posty: 351
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:00 - sob
Lokalizacja: Poznań

Postautor: shirokaze » 08 kwietnia 2005, 22:55 - pt

Wirid_:P pisze:często zdarzało mu się robić tzw. testowanie miecza(może Shirokaze-san będzie umiał wytłumaczyć na czym to polega,


Niestety nie wiem :( Nigdy się z czymś takim nie spotkałem... możesz opisać jak to wyglądało? Może wtedy zkojażę
shirokaze
Straż Przyboczna
 
Posty: 809
Rejestracja: 03 października 2004, 11:44 - ndz
Lokalizacja: Forgotten Capital

Postautor: Novic » 12 kwietnia 2005, 02:38 - wt

Wirid_:P pisze:nie lubię traktowania mnie jak małej, delikatnej panienki

Okaze sie dzisiaj na treningu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: przypominasz moze sobie jak cwiczylismy razem ikkyo ?? "nie tak mocno!!" "przez ciebie wszystko mnie boli!!" :lol: :lol: :lol:
ale narzekac nie moge, kokyu nagi sie z toba fajnie cwiczy :-D 8) 8)
Everybody want some paper
That's why we're fighting over paper
And when you die, I can bet you'll die tryin' to get some paper
Awatar użytkownika
Novic
 
Posty: 161
Rejestracja: 08 stycznia 2005, 18:56 - sob
Lokalizacja: stąd

Postautor: Wirid_:P » 13 kwietnia 2005, 18:52 - śr

Wirid_:P pisze: chociaż też nie lubię przesadnego sadyzmu
Novic jakbyś nie zauważył :]
shirokaze pisze:
wirid_:P pisze:często zdarzało mu się robić tzw. testowanie miecza(może Shirokaze-san będzie umiał wytłumaczyć na czym to polega,
Niestety nie wiem Nigdy się z czymś takim nie spotkałem... możesz opisać jak to wyglądało? Może wtedy zkojażę

Sensei podchodzi i generalnie sprawdza twoje umiejętności z zakresu padów we wszystkie strony. "Testowany" uke może się tylko strasznie zmęczyć...
kodokan kobukan megaturbo aikido :D
Awatar użytkownika
Wirid_:P
 
Posty: 351
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:00 - sob
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Novic » 15 kwietnia 2005, 01:06 - pt

Wirid_:P pisze:
Wirid_:P pisze: chociaż też nie lubię przesadnego sadyzmu
Novic jakbyś nie zauważył :]

ze niby ja sadysta ?? ?? ?? :shock: :shock: :shock: co ty mowisz ?? :shock: :shock: jestem w szoku !! :shock: :shock:
:lol: :lol: :lol:
Everybody want some paper
That's why we're fighting over paper
And when you die, I can bet you'll die tryin' to get some paper
Awatar użytkownika
Novic
 
Posty: 161
Rejestracja: 08 stycznia 2005, 18:56 - sob
Lokalizacja: stąd

Postautor: Wirid_:P » 11 maja 2005, 18:21 - śr

A do nas ostatnio przyjeżdżają różni senseiowie :P . Miesiąc temu był u nas sensei Piotr Borowski, a tydzień temu sensei Rafał Obrzud. Każdy z nich reprezentował inne aikido, czyli sposób uczenia :] . Tak się zastanawiam, czy to jest normalne, że od czasu do czasu przyjeżdża sobie jakiś sensei i prowadzi trening... :) , Mi to sie podoba :wink: :lol:
kodokan kobukan megaturbo aikido :D
Awatar użytkownika
Wirid_:P
 
Posty: 351
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:00 - sob
Lokalizacja: Poznań

Postautor: HebinoMetaru » 11 maja 2005, 19:58 - śr

Muszę powiedzieć, że miałem zaszczyt być uke sensei'a Obrzuda na pewnym stażu. Z tego co pamiętam to reprezentuje Aikido w którym techniki prowadzone są na małej przestrzeni i ruchy nie są zbyt obszerne, za to dźwignie mocno wycągnięte. :wink:
Awatar użytkownika
HebinoMetaru
 
Posty: 543
Rejestracja: 03 października 2004, 11:06 - ndz
Lokalizacja: Słupsk

Postautor: Wirid_:P » 11 maja 2005, 20:54 - śr

Oj tak... Rafał potrafi zakręcić człowiekiem :wink: , najśmieszniejsze jest to, że zawsze przeprasza za zbyt mocne zrobienie dźwigni, a następnie robi dokładnie to samo i znowu przeprasza :-D . Z tego co mówił to już ćwiczy 20 lat, więc można sobie wyobrazić co potrafi. Nasz sensei określił to zbójeckim aikido :P .
kodokan kobukan megaturbo aikido :D
Awatar użytkownika
Wirid_:P
 
Posty: 351
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:00 - sob
Lokalizacja: Poznań

Postautor: shirokaze » 11 maja 2005, 21:29 - śr

Wirid_:P pisze: Nasz sensei określił to zbójeckim aikido :P .

No to coś dla mnie... też lubie skracać i nieco "ubrutalniać" techniki - to bardziej przypomina Aikijujutsu i dla mnie jest bombowe :)
shirokaze
Straż Przyboczna
 
Posty: 809
Rejestracja: 03 października 2004, 11:44 - ndz
Lokalizacja: Forgotten Capital

Postautor: Wirid_:P » 12 maja 2005, 15:44 - czw

Nom, tylko uke może mieć czasem przypał z takimi cięższymi technikami. Jak mawia nasz sensei "Ruch jest najważniejszy", ja nie zawsze ide za tym ruchem i czasem otrzymuje atemi wykonane "niechcący". Ech, czasem mnie to denerwuje, ale przynajmniej nauczę się czegoś... Tylko jeszcze nie wiem czego :roll: , jednak pokładam ufność i nadzieję w senseiu. ;) Może mnie czegoś nauczy :x
kodokan kobukan megaturbo aikido :D
Awatar użytkownika
Wirid_:P
 
Posty: 351
Rejestracja: 27 listopada 2004, 17:00 - sob
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Novic » 16 maja 2005, 05:03 - pn

W miniona sobote mielismy z siostra przyjemnosc uczestniczyc w stazu, ktory prowadzili sensei Michal Gorski i sensei Piotr Borowski (obaj 5 dan). Bylo super (moje pierwsze zetkniecie z bokkenem), mialem tez po raz pierwszy stycznosc z sensei Borowskim (nie bylem niestety na treningu, ktory u nas prowadzil). Chcialbym sie w zwiazku z tym podzielic pewnym spostrzezeniem. Otoz w czasie prowadzonego przez siebie treningu sensei, gdy wszyscy cwiczyli, wybieral sobie jakiegos uke i robil przerozne techniki przechodzac z jednej do drugiej, przy czym jego ruchy byly hmmm.. delikatne i nie bylo w nich absolutnie zadnego wysilku, a techniki, ktore robil, w wiekszosci nie przypominaly nic mi znanego, wygladalo to tak, jakby sensei wymyslal sobie nowe techniki, przy tym wszystko robil perfekcyjnie ale zarazem jakby "od niechcenia" (a wierzcie, uke nie mial latwego zycia :-D ). Kolega nazwal to "kompleksem shihana" :-D . Jestem ciekaw, czy zaobserwowaliscie cos podobnego u innych sensei z wysokimi stopniami ?
Everybody want some paper
That's why we're fighting over paper
And when you die, I can bet you'll die tryin' to get some paper
Awatar użytkownika
Novic
 
Posty: 161
Rejestracja: 08 stycznia 2005, 18:56 - sob
Lokalizacja: stąd

PoprzedniaNastępna

Wróć do Sztuki Walki i sport

cron