Strona 2 z 2

Post: 28 września 2005, 12:11 - śr
autor: Sillhre
W wielu kwestiach się nie da, ale się tak mówi. :) Przecież to czysto subiektywne spojrzenie i tyle. :-D
Co jest lepsze: metal czy jazz, księżyc czy słońce, śliwka czy melon?
Dobre jest to pytanie: DO czego, bo pozwala dokonkretyzować , w jakiej sytuacji, kiedy, w jakich okolicznosciach cos jest lepsze od czegoś.

Zatem czy karate czy kung-fu jest lepsze DO:
Do rekreacji ruchowej, do kontaktu z kultura danego kraju, do poprawy zdrowia, do zaznajomienia sie z historycznymi aspektami walki, do samoobrony.

Ad 1 - nie trenowałąm , nie mogę się wypowiedzieć;
Ad 2 - pod tym względem dla mnie ciekawsze jest kung-fu, ale to pewnie dlatego, ze więcej na ten temat czytałam (zainspirpwana filmami...);
Ad 3 - patrz punkt 1;
Ad 4 - patrz punkt 2 :D :);
Ad 5 - patrz punkt 1...

PS - offtopic : rozwala mnie Boruta Twój awatar - w pozytywnym znaczeniu tego słowa, jest po prostu świetny :) śliczna kicia z pieknymi ślipkami...:D

Post: 28 września 2005, 18:42 - śr
autor: H4ku
mnie najbardziej chodzi o to ostatnie... czyli Samoobrona góra!!! (joke)

Re: [Karate] Co o tym sądzicie?

Post: 04 marca 2010, 00:49 - czw
autor: Smack
Nie wiem czy wszyscy na tym forum ćwiczą shotokan, albo inny "sport obronny". A co z shorin - ryu, goju - ryu, czy uechi - ryu? Osobiście preferuje style okinawskie, zwłaszcza shorin - ryu, ze względu na połączenie szybkości i twardości, chociaż jest miękkciejsze od goju - ryu. Nie obraźcie się, ale troche bawi mnie maniera osób, które ćwiczą shotokan. Shotokan jest jak obraz z którego została tylko rama. Podstawy są, ale brakuję środka. To tak jak z chodzenie na czworaka. Niby umiesz, ale wychodzi Ci to na razie tak jak wychodzi. Po prostu shotokan to tylko okrojona wersja karate utworzona na potrzeby Japończyków. Nie mam nic do nich, jestem zafascynowany tak jak każdy tutaj ich kulturą, ale nie ukrywajmy, prawda jest taka jaka jest. Na pewno część osób, które nie ćwiczą shotokanu wie o co mi chodzi. Pozdrawiam.

Re: [Karate] Co o tym sądzicie?

Post: 12 czerwca 2010, 12:56 - sob
autor: Rycerski
Smack masz racje shorin to najlepszy styl karate z jakim miałem styczność. W ogóle karate okinawskie jest chyba najlepsze z tego co ćwiczyłem. Idealne przynajmniej dla mnie pod względem szybkości i twardości. I co najciekawsze miesiąc treningów shorin podważyło to co na aikido się uczyłem przez 4 lata :P Jak ktoś ma możliwość to naprawdę polecam ten styl. A co do shotokanu to zgodzę się z przedmówcą to taka rama bez obrazu. Podobnie ma się sprawa z Kyokushin nie wiem jak w innych sekcjach ale tam gdzie ja ćwiczyłem to nie była uczona sztuka walki tylko sport walki a to się mija z celem. Bo trenowanie tylko pod zawody jest nie dla mnie :P

Re:

Post: 09 stycznia 2011, 21:22 - ndz
autor: IGNNOW
GrafRamolo pisze:Dla mnie aikido jest bardziej urazowe od karate, kilka lat karate i zadnej kontuzji, troche aikido i co? noga w gopsie zwichniete zebra, ale stawiam raczje na moj brak umiejetnosci.

:D hehehe Aikido i złamana noga? Chyba pomyliły ci się sztuki walki :wink: u kogo ćwiczyłeś??? U mnie zdarza się góra małe skaleczenie, czy drobne problemy po źle wykonanych padach. Co ja sądzę o karate? Jestem głęboko za. Nie znam się na tym, ale podoba mi się z powodów prostych: jak każda sztuka walki.