[inne] Hakama

Wszystko co dotyczy japońskich sztuk walki i sportu

[inne] Hakama

Postautor: Zoisaite » 23 listopada 2004, 18:03 - wt

Jakis tydzien temu dopiero kupilem hakame - postanowilem ze juz czas najwyzszy a z pewnych wzgledow zalezalo mi na czasie. Niestety nie jestem na tyle majetny zeby doplacic te 50 zl i miec juz jakas bawelniana wiec mam najprostsza poliestrowa. Tak czy inaczej - ciekaw jestem jakie byly wasze pierwsze momenty z hakama...jak dlugo sie uczyliscie[ czy uczycie sie nadal] ja skladac ;D - bo samo zalozenie to jeszcze da sie zrobic, ale poprawnie zlozyc to eee....nie na moje rece ;]
Wogole to dopiero sue przyzwyczajam do chodzenia i wniej i mam czasem problemy ze sobie na nogawke nadepne i cos mi technika nie wyjdzie przez to ale to taki dodatek ;p
Przy chodzeniu na kolanach [jezu jak to sie nazywa? nigdy nie moge zapamietac tej nazwy!] ciagle ciagne te hakame za soba, albo jeszcze gorzej bo tre nia o mate i wydaje takie glupie piski ;p
Awatar użytkownika
Zoisaite
 
Posty: 15
Rejestracja: 17 listopada 2004, 01:14 - śr
Lokalizacja: Wwa


Postautor: shirokaze » 23 listopada 2004, 18:54 - wt

No cóż ja osobiście hakamy jescze nie posiadam ( a ćwicze aikido już prawie 7 lat) i powiem Ci szczerze, że wcale mi się nie spieszy - przynajmniej do zakładania jej na "normalny" techniczny trening aikido. Hakama musi strasznie przeszkadzać w padach i przerotach nie mówiąc już o wykonywaniu tai sabaki. Co innego trening z mieczem - tu to by się przydała, w "normalnym" kimonie jakoś tak głupio, no i bokken zza pasa wylata :)
Co do chodzenia w seiza (na kolanach znaczy) to się nazywa shikko (po naszemu spacer samuraja :D ) i się nie przejmuj jak Ci się spodeknki wloką - jak widzę swojego trenera i chłopaków w hakama to wyglądają tak samo (jakby mieli za moment spodnie zgubić :D :D ) a co do "pisków" - mnie się ten dźwięk podoba
shirokaze
Straż Przyboczna
 
Posty: 809
Rejestracja: 03 października 2004, 11:44 - ndz
Lokalizacja: Forgotten Capital

Postautor: Zoisaite » 24 listopada 2004, 00:52 - śr

Hmm...robimy przewroty i akurat hakama tutaj wogole nie przeszkadza :)
Tai sabaki niestety nie wiem co to za technika - cwicze tylko kenjutsu :P
Fakt - przy mieczu za hakama opowiadaja sie walory stricto estetyczne :) Zreszta nawet taka jest etykieta ze zwykle kimono sluzace do cwiczenia sztuk walk typu aikido,judo,karate itp, nie przystoi byc strojem do cwiczenia miecza:)
Co do shikko to juz opracowalem technika trzymania nogawek w reku ;DD A jesli chodzi o dzwieki to sprawa jest na tyle smieszna ze tylko ja je wydawalem :P Jakos u nikogo tego nie zaobserwowalem - moze to kwestia materialu? Moze bawelna nie robi takich piskow jak poliester?
Tak czy inaczej - hakama zupelnie zmienia czlowieka i cwiczy sie duzo przyjemniej ^^ - bynajmniej nie jest to moj jakis osobisty pociag do sukienko podobnych rzeczy ;))
Awatar użytkownika
Zoisaite
 
Posty: 15
Rejestracja: 17 listopada 2004, 01:14 - śr
Lokalizacja: Wwa

Postautor: Hyakusen » 24 listopada 2004, 01:45 - śr

do hakamy trzeba się niestety przywyczaić. z reguły pierwsze podniecenie opada już na pierwszym trningu. ciężko się podnieśc nawet z seiza jeśli ruchy niewyćwiczone, potrafią się mopgawki zawijać. można też klapsnąć na tyłek przy zwykłej rozgrzewce. trzeba to przejść, recepty nie ma - miesiąc i będzie po problemie.

co do materiału - sam używam poliestrowej - uważam że jest lepsza, nie gniecie się, ja po przyjściu z treningu rozwieszam na wieszaku, i nie mam problemu - składanie to żmudny proces i nie ma sensu w przypadku kiedy składasz hakame żeby potem zmieśc w torbie jak będziesz wracał do domu , potem znowu i znowu. wtedy nawet poliester wygląda jak pognieciony.

tradycyjnie pod hakama idą spodnie, podobne to tych ze zwykłego kimona , ale krótsze ( żeby nie wystawały spod hakamy ). Gi tez powinno być długie, głupio jeśli z bocznych rozcięć wystaje materiał bo Gi za krótkie, ale często jest tak że ludzię kupują tylko hakame a góra od zwykłego kimoa. niby nic, ale podczas treningu widok czyichś gaci ( a to widać - zapewniam ) nie służy koncentracji. oczywiście pod Gi idzie bawełniana koszulka naśmierć ( samurajowi po śmierci zdejmowano Gi i żeby nie leżał nagi zostawał w tej właśnie koszulce ).

trudno o te dwie rzeczy, spodnie faktycznie można jeszcze os zwykłego kimona skrócić i nosić - ja tak robię i nie narzekam. lepiej się ćwiczy, mniej plątania nóg. góra to raczej już kwestia dogadania się z krawcową - znajomi zrobili takie koszulki sobie za cenę materiału + robocizna - jakieś 20 zł ich to wyniosło.

tak więc nic strasznego, po prostu trzeba się przyzwyczaić.
Awatar użytkownika
Hyakusen
 
Posty: 90
Rejestracja: 05 października 2004, 00:40 - wt

Postautor: Hitori » 24 listopada 2004, 01:51 - śr

kimono sluzace do cwiczenia sztuk walk typu aikido,judo,karate itp, nie przystoi byc strojem do cwiczenia miecza:)

Dzięki... Wiadomo, ze każdy by wolał miec hakame ale niestety tania ona nie jest...
A co do wdepywania na nogawke to kwestai przyzwyczajenia :P Mnie wydaje sie ze z tym problemu bym nie miala, bo spodnie wktórych prawie nonstop chodze wyglądaja troche jak taka dżinsowa Hakama :P (szwedy)
Dźwięki.. Ja nic takiego nie słyszałam, zreszta watpie zeby ktos na to uwage zwrócił bo wszyscy sa skupieni na danym ćwiczeniu i ja osobiście staram sie przy niektorych cwiczeniach wyrzucic dzwieki z glowy, zeby mnei nei rozpraszaly :P
Awatar użytkownika
Hitori
 
Posty: 23
Rejestracja: 16 listopada 2004, 18:14 - wt
Lokalizacja: Wawa (Ursynów)

Postautor: Zoisaite » 24 listopada 2004, 02:34 - śr

No niestety - nie jest to tanie :(
Nic nie slychac - bo jak tylko raz ja uslyszalem to od razu podciagnalem nogawki :P

Hyakusen: Jak jest czas na zlozenie hakamy - to moze to nawet sprawiac przyjemnosc, no ale musi tez do tego byc miejsce ;[
A mozesz mi wytlumaczyc roznice miedzy bawelna a poliestrem? Kompletnie nie wiem dlaczego tak bardzo Graf odradzal mi poliester...jaka jest roznica?
Awatar użytkownika
Zoisaite
 
Posty: 15
Rejestracja: 17 listopada 2004, 01:14 - śr
Lokalizacja: Wwa

Postautor: shirokaze » 24 listopada 2004, 02:38 - śr

Zoisaite - przy przewrotach to może najmniej przeszkadza, ale zapewniam że są bardziej "skomplikowane" pady :) A żeby przy shikko nogawki w ręku trzymać to się nie spotkałem :P

Hyakusen - a zwykły biały T-shirt nie wystarczy ?? :P po za tym kto to widział żeby pod bluzą nosić koszulkę? u na na sekcji nie przejdzie. Tak na dobrą sprawę to "zwyczajne" kimono jest właśnie japońską odmianą T-shirta (nie mam na myśli ciężkiej plecionki używanej w aikido czy judo bo to wymysł współczesny) na który zakładało się conajmniej jeszcze jedno podobne i haori (inna sprawa to yukaty znaczy po naszemu szlafroki :P )
shirokaze
Straż Przyboczna
 
Posty: 809
Rejestracja: 03 października 2004, 11:44 - ndz
Lokalizacja: Forgotten Capital

Postautor: HebinoMetaru » 24 listopada 2004, 12:07 - śr

Ja odnośnie składania hakamy - fachowy instruktaż znajduje się w książce "Kendo" Pana H. Ozawy.
Awatar użytkownika
HebinoMetaru
 
Posty: 543
Rejestracja: 03 października 2004, 11:06 - ndz
Lokalizacja: Słupsk

Postautor: Hatamoto » 24 listopada 2004, 13:29 - śr

Ja nigdy nie składam hakamy po treningu, bo brak na to miejsca i czasu. Ta czynoość jest i tak skąplikowana. Zwijakm tylko hakamę na własny sposób tak, żeby się nie pogniotła podczas krótkiego transportu. Jak przychodże do domu to wieszam ją na wieszaku i tak sobie czeka na następny trening.

Kiedyś zdarzało się, że wywróciłem się na treningu, bo zachaczyłem nogą o nogawkę. Skróciłem hakame o 5 cm i od tamtej pory już się nie powtórzyło.
Gdy forma zewnętrzna stwarza możlwość, treść przyjdzie aby ją wypełnić
Awatar użytkownika
Hatamoto
Straż Przyboczna
 
Posty: 264
Rejestracja: 29 września 2004, 20:18 - śr
Lokalizacja: Dublin

Postautor: Zoisaite » 24 listopada 2004, 17:09 - śr

shirokaze pisze:Zoisaite - przy przewrotach to może najmniej przeszkadza, ale zapewniam że są bardziej "skomplikowane" pady :) A żeby przy shikko nogawki w ręku trzymać to się nie spotkałem :P

A widzisz! To tajna technika nogawki-waza ;d A tak serio - to wiem ze to nie ma wiekszego sensu co robie, bo zalozmy ze przyjdzie mi na polu bitwy :P tak chodzic to raczej nalezaloby trzymac w rece miecz czy cos a nie nogawki ;deee....cos pitole ;P a nie szkodzi :P

U nas w dojo wlasciwie jest bardzo duzo miejsca do skladania hakam - czas nawet tez jest, ale nie zawsze i nie dla wszystkich. Jesli po mnie trening ma nastepna grupa to schodzimy do szatni a tam nie ma miejsca na skladanie, ale jesli to juz ostatni trening to mozna zostac i na spokojnie zlozyc hakame - potem odbywa sie czyszczenei podlogi , ale czasu jest wystarczajaco duzo.
a co do instruktazu - to znalazlem w sieci "poradnik" to zakladania i skladania - jesli chodzi o skaldanie to zacialem sie na 12 punkcie [na 17] i dalej improwizowalem...o nawet zapodam link http://www.loyola.edu/maru/hakama.html
Ostatnio zmieniony 24 listopada 2004, 18:10 - śr przez Zoisaite, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Zoisaite
 
Posty: 15
Rejestracja: 17 listopada 2004, 01:14 - śr
Lokalizacja: Wwa

Postautor: Hyakusen » 24 listopada 2004, 17:38 - śr

co do koszulki - to jest krojone dokładnie jak Gi, tyle że z cienkiego materiału i też ma dwa wiązania. to tradycja, a nie jakiś mój wymysł oczywiście, poza tym ja po sobie wiem że Gi się przepaca, a z taką koszulką problem byłby mniejszy.
no i sam fakt że większośc szkół kenjutsu take sposoby ubioru preferowała, jak i również zwykły japoński strój zakłądał noszenie tajkiej koszulki.



co do różnic materałów - poliester jest dosyć elastyczny, może się naciągnąc i nic się nmie stanie więc jeśłi przydepniesz to nie ma problemu - nie ma śladu. poza tym , jak wspomniałem, nie gnie się, więc prasować można rzadziej. ale...poliester jest materiałem który zatrzymuje powietrze, więc pocisz się, skóra nie oddycha, i nie jest to , powiedzmy zdrowe.
tradycyjne hakamy były oczywiście bawełniane, tylko że tu już gniecenie się jest na porządku dziennym. zależnie od bawełny widac to gorzej, lub lepiej. bawełna jest też materiałem przyjaznym dla ciała, jest naturalna. no i ma to do siebie że jeśli jest dostatecznie gruba/sztywna, da się ukłądać - czasami na filmach widac że spodnie są fest szerokie, jakby sztywne. poliester jest ciężcym materiałem i się nie układa, po prostu leży na tobie, żeby nie powiedzieć zwisa.

no i jeszcze jedno- w przypadku poliestru już dwa razy widziałem po wywrotce na klepce podłogowej i po przejechaniu kolanem w tym miejscu poliester się przepala - czyli zostaje wyraźny slad , jakby żelazko dłużej przytrzymać - lekko nadtopione miejsce. bawełniana hakama na pewno takiego śladu by nie miała.


na allegro jest facio, robi bawełniane hakama w trzech kolorach za 120 złotych. to najtańsza oferta jaką widziałem, reszta to ceny ponad 200, poliester, jak pewnie zauważyłeś, jest tańszy.

to tyle co wiem z doświadczenia.
Awatar użytkownika
Hyakusen
 
Posty: 90
Rejestracja: 05 października 2004, 00:40 - wt

Postautor: Hatamoto » 25 listopada 2004, 01:12 - czw

Poliester ma jeszcze jedną wadę, o której nie wsponiał Hyaku. Otóż jest dość śliski i często zdarza mi się, że hakama himo nie trzyma całych spodni, a te opadają w dół i między himo a resztą spodni (z przodu) widać keiko gi. Mam nadzieję, że wystarczająco jasno to opisałem :D

Ale tak pozatym to poliester jest odpornym materiałm, choć może się przepalić na kolanach.
Gdy forma zewnętrzna stwarza możlwość, treść przyjdzie aby ją wypełnić
Awatar użytkownika
Hatamoto
Straż Przyboczna
 
Posty: 264
Rejestracja: 29 września 2004, 20:18 - śr
Lokalizacja: Dublin

Postautor: shirokaze » 29 listopada 2004, 19:52 - pn

HebinoMetaru pisze:Ja odnośnie składania hakamy - fachowy instruktaż znajduje się w książce "Kendo" Pana H. Ozawy.


Jeśli mój sensei mówi prawdę (a zakładam że mówi, bo w Japonii szczęściarz był) to takie złożenie hakama himo (pasów znaczy) jakie zaprezentował pan Ozawa to jest złożenie odświętne - podobno tak się składa np: ślubne hakama przed i po ceremonii
shirokaze
Straż Przyboczna
 
Posty: 809
Rejestracja: 03 października 2004, 11:44 - ndz
Lokalizacja: Forgotten Capital

Postautor: Onsen » 01 grudnia 2004, 19:21 - śr

Witam!
Dla mnie hakama i keikogi sa jak druga skóra...
Oczywiście na początku potykałam się o moja hakamę ale teraz to się raczej nie zdarza...
Teraz właśnie czekam,aż mi przyślą nowy, biały komplecik z Londynu...
"Człowiek to metafora"- Novalis
Awatar użytkownika
Onsen
 
Posty: 151
Rejestracja: 01 grudnia 2004, 19:16 - śr
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Hatamoto » 03 grudnia 2004, 00:24 - pt

Onsen pisze:Witam!
Dla mnie hakama i keikogi sa jak druga skóra...
Oczywiście na początku potykałam się o moja hakamę ale teraz to się raczej nie zdarza...
Teraz właśnie czekam,aż mi przyślą nowy, biały komplecik z Londynu...


Wow! To ci dopiero będziesz się prezentować :D Ja muszę kupić nowy shinai, bo stary mam już ponad rok i sypią się drzazgi. Tyle, że narazie jest jeszcze zdatny do użytku (nie licząc turniejów) i nie chcę wydawać kasy na kolejny.
Gdy forma zewnętrzna stwarza możlwość, treść przyjdzie aby ją wypełnić
Awatar użytkownika
Hatamoto
Straż Przyboczna
 
Posty: 264
Rejestracja: 29 września 2004, 20:18 - śr
Lokalizacja: Dublin

Następna

Wróć do Sztuki Walki i sport

cron