Ja natomiast słucham muzyki z dość szerokiego zakresu, bowiem od muzyki klasycznej począwszy, na ostrym rocku skończywszy. Nie za bardzo przemawia do mnie jedynie jazz i hip-hop (choć w tym drugim przypadku jest sporo wyjątków).
Co do muzyki instrumentalnej i elektronicznej natomiast, nie potrafię określić jednoznacznie, którą preferuję bardziej. Przemawia do mnie i jedna i druga. I o ile duża część z Was sporo napisała o muzyce instrumentalnej (zgadzam się z Wami całkowicie), o tyle ja dodam od siebie jedno zdanie o elektronicznej. Prawdą jest, że elektronika nie zastąpi "żywych" instrumentów, ale prawdą też jest, że umiejętne wykorzystanie elektroniki potrafi chwycić za serca miliony słuchaczy, czego przykładem może być Jean Michel Jarre, Michiel van der Kuy (Laser Dance) czy Anfrando Maiola (Koto).
A co do J-Music, to w moim przypadku sprawcą "zarażenia" mnie tym nurtem był nieistniejący już duet Wink, na który trafiłem przypadkiem szukając informacji o kawałku Kylie Minogue - Turn It Into Love. W wykonaniu Wink-a, ten kawałek brzmi świetnie i tak zaczęło się poszukiwanie informacji o twórczości Wink-a, a w późniejszym okresie także o innych artystach J-Music.
Pozdrawiam wszystkich.