Po 2 tygodniach spędzonych w Japonii (delegacja z pracy) sama zastanawiam się nad przeniesieniem się tam z całym moim życiem
Byłam mile zaskoczona dobrocią jaką Japończycy pałali do turystów, a szczególnie, jak się później okazało, do Polaków. Zaskoczyli mnie najbardziej tym, że znali polskie disco polo. Uwielbiają tą muzykę bo jest dla nich radosna i idealna do tańczenia :O
Zauważyłam także, że wśród nich nie da się zaliczyć żadnej wpadki. Mówią z pełnymi ustami - dzieci jak i starsi, a jedzenie wypada im z ust, ale wszystko jest w porządku, wszyscy się śmieją... O głośnych bąkach jak i bekaniu już nie wspominając ;P