Chcieliśmy zastosować u siebie - robimy remont i była/jest opcja by wszystko "pozmieniać" i oto co mi się udało dowiedzieć na temat feng shui w łazience, może komuś się przyda: (w skrócie, bo można o tym pisać bardzoo rozwlekle)
- sedes daleko od drzwi
- wanna i/lub prysznic nie przy oknie
- mało urządzeń
- dużo przestrzeni
- mała ilość odpływów
- dużo światła
- łagodne, ciepłe barwy
- można zamontować sporo luster
- dużo dywaników, ręczników
- optymalne kolory - piaskowy, pomarańczowy, zielony
- powinno się w niej znajdować okno
- dużo więcej światła niż w innych pomieszczeniach.
Jasne, że to nie wszystko, ale z tego co się orientuje najważniejsze zasady, zresztą specjalnie zapisane przeze mnie. Ostatecznie wybraliśmy takie płytki:
(fotografia z paradyz.com/plytki/lazienkowe/meisha-garam)
Reszta w naszym przypadku jest jeszcze mocno niedopracowana - chcemy lustra na każdej ścianie, "z jednej tafli" żeby nie przecinało osoby przeglądającej się (to też ponoć ważne), ale jeszcze do nas nie dotarły, powinno być okno - u nas nie ma, pracujemy więc choćby nad luksferem i tak to się rozwleka w czasie, mam nadzieję, że przed zimą zdążymy.