Już w 2005 r. na Expo w Nagoi do Tyskiego to Japończycy walili drzwiami i oknami, byle je tylko dostać, szkoda, że nikt tego nie pociągnął dalej, bo mógłby to być jeden z pierwszych hitów eksportowych z Polski do Japonii, ale jak widać, to czego brak, to chyba tylko dobra wola... Szkoda..
Nie jestem specjalistą jeśli chodzi o skład piw
ale z tego, co pamiętam, to większość piw japońskich ma ryż w składnikach. Część ma też kukurydzę i jakieś inne "lekkie" składniki. Wydaje mi się, choć pewien nie jestem, że chmiel tam też jest, ale chyba nie w takiej ilości, jak u nas.
Jednak bez względu na skład każdy, kto kiedykolwiek pił piwo w Japonii mówi to samo, że smakują one lżej, niż polskie.
A happoshu to bym się nawet napił....