Kiedyś bardzo popularne było stwierdzenie nie trzeba kupować browaru by napić się piwa. Chyba dziś nie jest już tak aktualne bo w wielu domach, są hobbyści ważenia własnego piwa. Jest to zawsze jakiś temat podczas spotkania ze znajomymi. Wymiana doświadczeń. Degustacja smaków. Zresztą odkąd przeczytałem, że żółć bydlęca w piwie jest stosowana powszechnie jako zamiennik chmielu straciłem ochotę na piwo ze sklepu. Piwa ciemne, jasne, z miodem, colą, cytryną czy imbirem. Zawsze można sporządzić jakiś ciekawy bukiet, zwłaszcza że są specjalne sklepy ułatwiające eksperymenty domowym warzelnikom. My specjalizujemy się w piwie imbirowym. Zresztą nie tylko piwie. Imbir dodajemy do herbaty, kawy, napojów. Uwielbiam kawę z dodatkiem pyłku kwiatowego i świeżo tartego imbiru. Zresztą mam własną hodowlę imbiru. Jego wyhodowanie nie jest problemem
http://www.zachowajmyzdrowie.pl/jak-wyh ... -doniczce/ .