lukasz1987 pisze:dla europejczyka znalezc pracę w japoni to nie lada gratka
markus07 pisze:Zapomnij, że będziesz nauczycielem angielskiego - oni tutaj tylko i wyłącznie native speaker - choćbyś nie wiem jak dobry/dobra był to pracy nie znajdziesz. No chyba, że jako korepetytor lub pomocnik - ale uwierz, jest tutaj tyle osób z Australii, USA że nie masz szans przy nich. A na 99% nie dostaniesz pracy w szkole czy przedszkolu.
Wybacz ale to bzdura totalna! Mi znalezienie pierwszej pracy jako nauczyciela angielskiego w szkole publicznej zajelo ok tygodnia (3 lata temu). Japonskiego nie znalem ni w zab i zadne kwalifikacje zawodowe nie byly potrzebne. Po prostu nie chcialo mi sie jeszcze wracac do Polski po skonczeniu studiow. Nativem nie jestem i problemu z tym nie ma. Wize 2 razy po roku zalatwiala mi firma ale w zeszlym roku sposob zalatwiania tego juz mnie tak zirytowal ze zlozylem papiery sam i bez problemu dostalem wize 3-letnia.
Wszystko zalezy od tego jakiej pracy sie szuka (jak wszedzie zreszta). Oczywistym jest, ze nie znajac jezyka, pracy gdzie jest bezposredni kontakt z klientem sie nie dostanie. Tak samo pracy wymagajacej konkrentych kwalifikacji (hydraulik, mechanik, lekarz itp.).
markus07 pisze:Jak masz 16 lat zapomnij - ciągle zatrudnianie nieletnich jest nielegalne. Co najmniej 18 a w Japonii 21 lat.
Zdecydowana wiekszosc moich uczniow (szkola srednia 16-18 lat) pracuje w roznych miejscach. A znam przypadki pracujacych w pelnym wymiarze godzin 15 latkow. Od 2o lat (nie 21) to czlowiek jest tu pelnoletni.