Jakie ciekawe książeczki czytaliście?

Japońska literatura oraz książki dotyczące Japonii

Postautor: Jelithe » 26 listopada 2005, 19:23 - sob

Hej! Wlasnie jestem na etapie poszukiwanie interesujacych japonskich autorow. Znacie jakies ksiazki. Mozecie mi cos polecic? Obecnie czytam Murakami Haruki `Umibe no Kafka`, ale ile mozna czytac tylko Mutrakamiego ;) Potrzebuje jakiejs odmiany. Czekam na wasza pomoc. Zaznacze tylko, ze nie przepadam za powiesciami historycznymi.
Jelithe
 
Posty: 3
Rejestracja: 26 listopada 2005, 19:17 - sob


Postautor: Sillhre » 26 listopada 2005, 20:30 - sob

Jelithe, a może najpierw warto byłoby poczytać to, co forumowicze już tu napisali - tw tym topicu zwłaszcza i w całym dziale.
Zasadniczo są to ksiązki, KTÓRE POLECAMY.
"Nie sztuka szanować swego mistrza, kiedy jest on miły i łagodny, ale wtedy, kiedy jest twardy i bezlitosny."
"Stado dzikich kaczek podrywa się nie dlatego, że jedna zakwakała, lecz dlatego, że się poderwała."
Awatar użytkownika
Sillhre
 
Posty: 460
Rejestracja: 16 października 2004, 19:54 - sob
Lokalizacja: Szanghaj

Postautor: Jelithe » 27 listopada 2005, 15:18 - ndz

No wlasnie dlatego umiescilam swojego posta, ze przeczytalam i wciaz prosze o jakies propozycje ;p Zwracam sie glownie do osob, ktore czytaja po japonsku i moze znaja cos interesujacego, co niekoniecznie zostalo przetlumaczone na polski czy angielski. Zaznaczam, ze interesuja mnie tylko pisarze japonscy (w kazdym razie w tym momencie mego zycia ;)
Osobiscie ostatnio rzucilam sie na "Juunikokki" Ono Fuyumi. W planch mam Yamade Eimi i Ekuni Kaori, ale to dopiero jak sie znudze Ono i domecze mojego Kafke. Na razie niech sobie zalegaja na polce :)
Tak wiec wciaz poszukuje dobrej wspolaczesnej literatury japonskiej.
Jelithe
 
Posty: 3
Rejestracja: 26 listopada 2005, 19:17 - sob

Postautor: Sillhre » 27 listopada 2005, 15:51 - ndz

Heh, to ja nie pomogę a to z tej prostej przyczyny, że moja znajomość japonskiego to niestety :( znajomosc paru słów... kilkunastu słów... Jelithe - studiujesz japonistykę, samouk :D czy na jakimś kursie sie podszkoliłas? :D ale ciekawska jestem
"Nie sztuka szanować swego mistrza, kiedy jest on miły i łagodny, ale wtedy, kiedy jest twardy i bezlitosny."
"Stado dzikich kaczek podrywa się nie dlatego, że jedna zakwakała, lecz dlatego, że się poderwała."
Awatar użytkownika
Sillhre
 
Posty: 460
Rejestracja: 16 października 2004, 19:54 - sob
Lokalizacja: Szanghaj

Postautor: Jelithe » 28 listopada 2005, 06:30 - pn

Japonistyka. Wlasciwie to juz ja koncze i teraz troche zaluje, ze nie zainteresowalam sie wczesniej wspolczesna literatura japonska. No i teraz nie mam pojecia, co czytac, zeby nadrobic ;) Dlatego wszystkich wypytuje o ulubionych pisarzy i ksiazki :)
Jelithe
 
Posty: 3
Rejestracja: 26 listopada 2005, 19:17 - sob

Postautor: Bushi » 03 grudnia 2005, 19:38 - sob

Shigeru pisze: A gdzieś w necie wyczytałem, że w założeniu ma być pięć części całego cyklu... Fajnie, by było... Pozdrawiam!!! :D


w sumie wylecialo mi z glowy, ale na okladce trzeciej czesci pisze, ze "W blasku ksiezyca" jest trzecia z pieciu planowanych czesci 8) nic tylko czekac 8)
Awatar użytkownika
Bushi
 
Posty: 19
Rejestracja: 14 listopada 2005, 12:34 - pn

Postautor: Shigeru » 04 grudnia 2005, 14:02 - ndz

Tak... Tylko mam nadzieję, ze tym razem krócej niż rok, a nie jeszcze dłużej... Ciężko po roku przeczytać kolejną część cyklu bez odświeżania poprzednich... A na to niestety nie mam za bardzo czasu :-( Ale trzeba się cieszyć, że to jeszcze nie koniec :D

Dodane 11 grudnia 2005r :D
Nie chciałem pisać nowego posta więc dodam coś do poprzedniego. Chciałem sprostować, że wreszcie przeczytałem cały cykl "Opowieści Rodu Otori" i wreszcie mogę się rzetelnie wypowiedzieć na ten temat. Szczerze mówiąc bałem się w jaki sposób pani Hearn zakończy cykl i czy zakończenie utrzyma się na poziomie poprzednich części. Właściwie stwierdzam, że się nie zawiodłem, nawet jeżeli powieść zakończyła się happy endem... Zachęcam do przeczytania tej powieści wszystkich :D W "W blasku księżyca" najbardziej dziwiło mnie jakim sposobem ta powieść ma się zmieścić na tych 418 stronach... Do końca wydawało mi się, że zaraz akcja zacznie szaleńczo ganać, by tylko się zakończyć przez co stanie się mało epicka i nie tak "leniwa" jak w poprzednie części... Nic bardziej mylnego, do samego końca książka zachowała swój klimat i była...świetna!!! (nawet mimo mało prawdopodobnego happy endu :P )
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2005, 19:24 - ndz przez Shigeru, łącznie zmieniany 1 raz
"Droga samuraja zawiera się w desperacji. Dziesięciu, lub nawet więcej ludzi, nie jest w stanie zabić takiego człowieka. Opierając się na zdrowym rozsądku nie dokonasz wielkich rzeczy. Walcząc, zatrać się po prostu w obłąkańczej desperacji."
"W samym środku pojedynczego oddechu, gdzie nie znajdzie się przewrotności, jest Droga."
Awatar użytkownika
Shigeru
 
Posty: 139
Rejestracja: 20 listopada 2005, 12:54 - ndz
Lokalizacja: Toruń

Postautor: cichy » 08 grudnia 2005, 21:07 - czw

HYAKUSEN mam prośbę.Jeśli to nie problem to podesłał byś mi na adres cichygt@wp.pl całość HAGAKURE. wielkie DZIĘKI!!!!!!!!!!!
cichy
 
Posty: 2
Rejestracja: 08 grudnia 2005, 20:48 - czw
Lokalizacja: skarzysko-kamienna

Postautor: Ymlr » 19 stycznia 2006, 19:00 - czw

:-D :-D Osatatnio przeczytałam genialną książke pt . "Ostateczne wyjscie" natsuo kirino (dzięki Y za wynajdywanie tak innych i ciekawych książek) polecam ją przede wszystkim tym którzy mają w sobie lekką doze sadyzmu.
A druga książka to Ai no kusabi (fanatastyka powiedziałabym nawet cos w stylu cyber punka )+ zwiazki miedzy facetami i duza doza zniewolenia i hedonizmu :D
Ymlr
 
Posty: 4
Rejestracja: 17 stycznia 2006, 13:04 - wt
Lokalizacja: z daleka

Postautor: qadesh » 24 stycznia 2006, 19:01 - wt

przemogłam się i przeczytałam słowiczą podłogę" ale...
za stary wyjadacz fantastyki jestem żeby się tym zachwycić.
dobra proza ale niestety nic ponadto. bohaterowie spłaszczeni maksymalnie - zanimpoznałam shigeru, juz zginął, głowny bohater jest takim standartem że aż się chce płakać.... akcja biegnie - to zaleta. i koloryt - druga.
8) i przeczytam nastepne części, ale na pewno nie wydam na to pieniędzy.
podsumowując - dobra rzecz zeby pozyczyć. nie ma co miejsca na pólce zajmować.

:mrgreen: a teraz z całą świadomością czekam na lincz. hehehe

"zen w sztuce łucznictwa" pana herrigela
cienka książeczka i bardzo przystepnie napisana, o co w tematyce zen poświęconej nie jest łatwo... opisane własne doświadczenia autora. niby nic, a jednak kryje "pazur" - chce sie do tego wracać :)
To nie ty wybierasz kumite. To mroczne kumite wybiera ciebie.
kontakt dla uczniów: www.mroczne-kumite.mylog.pl
Awatar użytkownika
qadesh
 
Posty: 171
Rejestracja: 22 października 2004, 14:22 - pt
Lokalizacja: kraków

Postautor: Dave » 05 lutego 2006, 22:34 - ndz

Ja przeczytałem tak "Bezsenność w Tokio" Marcina Bruczkowskiego(świetna książka). "Japoński wachlarz" Joanny Bator i Świat z papieru i stali – Okruchy Japonii a teraz jestem w trakcie czytania Opowieści Murasaki – Lizy Dalby
Dave
 
Posty: 30
Rejestracja: 05 lutego 2006, 15:32 - ndz

Postautor: shirokaze » 06 lutego 2006, 01:56 - pn

qadesh pisze:"zen w sztuce łucznictwa" pana herrigela
cienka książeczka i bardzo przystepnie napisana, o co w tematyce zen poświęconej nie jest łatwo... opisane własne doświadczenia autora. niby nic, a jednak kryje "pazur" - chce sie do tego wracać :)


Za zbeztanie "Słowiczej podłogi" Cię nie zlinczuję - bo sam uważam podobnie ;)

"Zen..." jest pozycją, moim zdaniem, genialną - ale to chyba takie skrzywienie "zawodnicze"... chociaż może nawet nie, bo ta książeczka naprawdę jest doskonale napisana i nawet na polu wielu dostępnych książek u sztukach walki się wyróżnia - powiedziałbym nawet, że to pozycja obowiązkowa dla każdego ćwicząego i to bez względu na sztukę (no może z zawęrzeniem wyłącznie do japońskich), taki podręcznik w stylu "o co chodzi z tym zen w sztukach walki" Polecam
shirokaze
Straż Przyboczna
 
Posty: 809
Rejestracja: 03 października 2004, 11:44 - ndz
Lokalizacja: Forgotten Capital

Postautor: qadesh » 06 lutego 2006, 20:21 - pn

no wlaśnie jeśli chodzi o tematykę zen to oprócz "zen w sztuce naprawy motocykla" i herrigela to na nic ciekawego nie trafiłam a wręcz przeciwnie...

jak sądzę każdy chce się zapoznać szybciej lub później z osławioną filozofią i co? i kiszka. nie ma. same dziwne dziełka których sens niewtajemniczonym (czyli mnie) umyka.

a mimo że daleka jestem od trenowania czegokolwiek to ta książeczka jakoś tak trafia :)

"opowieść murasaki" rzeczywiście dobra, ale... już tyle takich czytałam... :P
To nie ty wybierasz kumite. To mroczne kumite wybiera ciebie.
kontakt dla uczniów: www.mroczne-kumite.mylog.pl
Awatar użytkownika
qadesh
 
Posty: 171
Rejestracja: 22 października 2004, 14:22 - pt
Lokalizacja: kraków

Postautor: Dave » 06 lutego 2006, 21:04 - pn

Książka naprawdę dobra, ale jakoś nie mam czasu jej przeczytać utknąłem w połowie i nie mogę się zebrać, aby ją dokończyć. Generalnie lubię książki, które dzieją się za czasów wielkich cesarzy i opowiadają o dworze cesarskim a ta książka bez wątpienia ma w sobie takie właśnie wątki. Do tego można dowiedzie się wiele o samej pisarce Shikibu Murasaki która jest/była bardzo popularna.
Dave
 
Posty: 30
Rejestracja: 05 lutego 2006, 15:32 - ndz

Postautor: Hajime » 14 lutego 2006, 23:08 - wt

Jak narazie z poznanych twórców japońskich oraz ich dzieł podobała mi się twórczość Kawabaty Yasunari: "Głos Góry", "Tysiące Żurawi" i "Śpiące pięknośći".
Awatar użytkownika
Hajime
 
Posty: 1
Rejestracja: 14 lutego 2006, 21:43 - wt

PoprzedniaNastępna

Wróć do Literatura

cron