autor: noel » 10 maja 2009, 21:28 - ndz
Niestety to samo dzieje się na innych forach. Jakoś tak się porobiło, że chyba minął już boom na Japonię, a japanofilów wytępiła świńska grypa. Z tego co widzę na konnichiwie i na orgu to ostatnimi czasy jest więcej czytaczy, którzy wchodzą, czytają, przyjmują do wiadomości i wychodzą. Oczywiście nie mam tego za złe, bo nie każdy musi się wszystkim interesować, ale pomimo to mało jest osób, które chociażby się o coś pytały. Natomiast najlepsi partnerzy do dyskusji, czyli japoniści wsiąkają gdzieś w trakcie studiów. Jeden z moich znajomych też na razie się specjalnie nie udziela, bo jak mówi "o Japonii już tyle napisano", że w zasadzie nie ma o czym gadać. To jest chyba takie zmęczenie materiałem, że jak człowiek poczyta o samurajach, gejszach, katanach, codziennych zwyczajach i już coś o tym wie, to nie wychodzi dalej poza ten obszar, a żeby forum się rozwijało potrzeba co najmniej kilku osób, które stale eksplorują nowe obszary wiedzy i dają coś od siebie.
Ja bym się osobiście nie decydowała na komunikator, bo to służy towarzyskim pogaduchom, które często użytkownicy i tak prowadzą prywatnie i ma się to nijak do rozwoju forum.
Są fora, które "zachęcają" do aktywności poprzez kasowanie kont użytkowników, którzy nie udzielają się przez jakiś czas (1-3 miesiące), ale tego bym nie polecała, bo na starcie odstrasza ludzi. A konto na NK - cóż, biorąc pod uwagę to co się z tym portalem dzieje i jakie krążą wokół niego opinie to chyba lepiej też sobie odpuścić.
Z ręką na sercu się przyznam, że na konnichiwie aktywnie się nie udzielam (w sensie tworzenia nowych tematów) i raczej nie będę, bo jestem związana z orgiem i przede wszystkim tam inwestuję swój zapał i wiedzę. W zasadzie borykam się z tym samym problemem, bo od dłuższego czasu "gadam" na forum sama do siebie. Ale cóż, nie zmusisz nikogo żeby się udzielał. Ja podchodzę do tego tak: jeżeli nie ma innych chętnych to trzeba to zrobić samemu - są rzeczy, które robię z myślą o innych (przygotowywanie info o imprezach, newsach, nowościach wydawniczych, konkursach, recenzje książek), ale też takie, które robię dla siebie samej i w celu ogólnego szerzenia wiedzy o Japonii (artykuły, wybrane tematy na forum). Przy po cichu liczę, że przy okazji uda się kogoś zaktywizować, a jak nie to i tak zawsze ulepszę stronę/forum dodając coś od siebie. No bo kurcze co mi z tego, że wiem coś więcej niż inni, wezmę się przekręcę którego pięknego dnia i figa z makiem będzie z tej wiedzy.
Myślę, że jedną z pozytywnych metod byłyby konkursy z nagrodami np. za aktywność, napisanie artykułu czy za szczególną pomoc innym forumowiczom. Może przy odrobinie szczęścia czy siły przebicia udałoby się miesięcznie np. wydębić od jakiegoś wydawnictwa chociaż jeden egzemplarz książki o tematyce japońskiej, który posłużyłby jako nagroda.